Dobre i złe budżety Unii. Które kraje chwali Bruksela?

W ocenie Komisji Europejskiej projekty budżetów na 2024 r. siedmiu państw członkowskich, wśród których jest jeden sąsiad Polski, są zgodne z przepisami Unii Europejskiej. Budżety pozostałych ocenionych krajów albo przekraczają dopuszczalny limit deficytu, albo są bardzo blisko niego.

Publikacja: 23.11.2023 19:51

Dobre i złe budżety Unii. Które kraje chwali Bruksela?

Foto: Bloomberg

„Komisja uważa, że ​​ustawy budżetowe Cypru, Estonii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Słowenii i Litwy są zgodne z zaleceniami Rady UE” – stwierdziła komisja w opublikowanym komunikacie prasowym.

Realizacja zaleceń Rady UE oznacza przede wszystkim, że deficyt budżetu państwa musi utrzymywać się poniżej 3 proc. produktu krajowego brutto (PKB). Negatywnie KE oceniła budżety Austrii, Belgii, Chorwacji, Finlandii, Francji, Holandii, Luksemburga, Malty, Niemiec, Portugalii, Słowacji i Włoch. Przy czym w wypadku Belgii, Finlandii, Francji i Chorwacji deficyt balansuje na dozwolonej granicy. O budżecie Polski komunikat nie wspomina.

Czytaj więcej

Niemcy zawieszają limit zadłużenia na 2023 r. po wydaniu decyzji budżetowej

Komisja przeprowadziła ocenę w ramach cyklu koordynacji polityki gospodarczej 2024 (tzw. półrocza europejskiego), podczas którego oprócz określenia ogólnych priorytetów gospodarczych Wspólnoty, krajom UE prezentowane są kierunki polityki na kolejny rok. Szacunki opierają się na jesiennej prognozie gospodarczej. Jeżeli kraje, których budżety nie spełniają zaleceń Rady UE , nie podejmą kroków w celu poprawy sytuacji, Komisja Europejska może wszcząć postępowanie w sprawie nadmiernych deficytów budżetowych. A to oznacza możliwość ukarania kraju za przekroczenie deficytu.

Kłopoty mają oszczędni

Komentatorzy zwrócili uwagę na fakt, że Grecja czy Hiszpania, które dziesięć lat temu borykały się z trudnościami i ogromnym deficytem, obecnie spełniają wszystkie wymogi budżetowe, podczas gdy kraje jak Niemcy i Holandia, prowadzące wtedy politykę zaciskania pasa, a które były wówczas zmuszone wspierać outsiderów, teraz same mają problemy.

„W obliczu wielu wstrząsów, jakie miały miejsce w ostatnich latach, nasza gospodarka wykazała się niezwykłą odpornością, ponieważ działaliśmy w sposób skoordynowany i szybki. Na horyzoncie widać wiele zagrożeń, takich jak kryzys na Bliskim Wschodzie i agresywna wojna na Ukrainie. Jednak przy właściwych reakcjach politycznych, gospodarki państw członkowskich powinny ożywić się w 2024 r., zgodnie z najnowszą prognozą gospodarczą” - kończy swój komunikat KE.

„Komisja uważa, że ​​ustawy budżetowe Cypru, Estonii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Słowenii i Litwy są zgodne z zaleceniami Rady UE” – stwierdziła komisja w opublikowanym komunikacie prasowym.

Realizacja zaleceń Rady UE oznacza przede wszystkim, że deficyt budżetu państwa musi utrzymywać się poniżej 3 proc. produktu krajowego brutto (PKB). Negatywnie KE oceniła budżety Austrii, Belgii, Chorwacji, Finlandii, Francji, Holandii, Luksemburga, Malty, Niemiec, Portugalii, Słowacji i Włoch. Przy czym w wypadku Belgii, Finlandii, Francji i Chorwacji deficyt balansuje na dozwolonej granicy. O budżecie Polski komunikat nie wspomina.

Budżet i podatki
Szok w rosyjskiej Dumie: dwie partie nie poparły wojennego budżetu Putina
Budżet i podatki
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy będzie wyższy. Sejm przegłosował zmiany
Budżet i podatki
Kto i za ile kupi kolejne setki miliardów polskiego długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Budżet i podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują. Rekordy już nie wrócą?