Importerzy już od kilku lat walczą z ucieczką klientów z autoryzowanych warsztatów samochodowych po upływie gwarancji. Powodem odpływu zmotoryzowanych z ASO są wyższe ceny części zamiennych oraz stawki za godzinę pracy warsztatu w stosunku do niezależnych warsztatów. - Samochody 5-letnie i starsze stanowią tylko ok. 30 procent obrotów naszych warsztatów - szacuje zastępca dyrektora ds. Części Zamiennych i Akcesoriów w Iberia Motor Company Tomasz Renik. Najnowszym pomysłem grupy VW są części "economy" dla modeli, które wyszły z produkcji, czyli aut pięcioletnich i starszych. Mogą wybierać je użytkownicy wszystkich popularnych marek grupy: Volkswagena, Skody, Seata i nawet Audi. Seat podaje, że na tak chodliwy asortyment jak klocki hamulcowe, układy wydechowe, alternatory, obniżył ceny o 28-37 procent. - W Volkswagenie średnia obniżka sięgnęła 25 procent - podaje rzecznik marki Tomasz Tonder.
Skąd taka redukcja? Są to części na nowo skonstruowane i produkowane, z zastosowaniem prostszych technologii i tańszych materiałów. Koncern zastrzega jednak, że jakość nie ucierpiała, bo przez 5 lat eksploatacji konstruktorzy doskonale poznali słabe i mocne punkty oryginalnych części zamiennych i wiedzą gdzie można wprowadzić oszczędności. Części "economy" oferowane są równolegle z tzw. oryginalnymi częściami zamiennymi i mają taką samą, 2-letnią gwarancję producenta. Renik zapewnia, że będą w stanie skutecznie konkurować z częściami podrabianymi, pochodzącymi najczęściej z Azji.
Cały koncern VW ma ok. 400 tys. części zamiennych i oferta "economy" obejmuje jedynie szybko rotujące części eksploatacyjne. W przyszłym roku poza akumulatorami i alternatorami, w ofercie znajdą się m.in. tarcze hamulcowe, tarcze sprzęgieł, rozruszniki i katalizatory.
Polski rynek samochodowych części zamiennych szacowany jet na 4,7 mld zł.