eCard, który kilka lat temu zaczynał działalność od autoryzacji transakcji kartowych w Internecie, chce zbudować pełną ofertę w zakresie bezgotówkowego rozliczania transakcji.
W ramach prowadzonej od dwóch lat restrukturyzacji (ruszyła, gdy kontrolę nad firmą przejęła grupa SKOK) eCard zrezygnował jednak z budowy sieci bankomatów. Została sprzedana do TF SKOK. – Restrukturyzacja eCardu to zakończony proces. Teraz musimy się skupić na pozyskiwaniu klientów i zwiększaniu skali działania – mówi Ewa Bereśniewicz-Kozłowska, prezes eCardu (stoi też na czele TF SKOK).
Kierowana przez nią firma duże nadzieje wiąże z budową sieci terminali POS. Start tej linii biznesowej mocno się opóźnił (pierwotnie eCard chciał uruchomić pierwsze urządzenia jeszcze w 2010 r.) ze względu na dłuższe, niż zakładano, prace związane z migracją całego biznesu eCardu do centrum autoryzacyjnego działającego w ramach SKOK (wcześniej firma współpracowała w tym zakresie z eService). – To wiązało się z koniecznością ponownego zabiegania o certyfikacje Visy i MasterCard, które są niezbędne, żeby działać w tym biznesie – wyjaśnia Bereśniewicz-Kozłowska.
Do tej pory eCard zdążył zainstalować i uruchomić blisko 1 tys. terminali POS. Do końca roku ich liczba ma się zwiększyć do 1,5 tys. – Rozmawiamy z kilkoma dużymi klientami. Mam nadzieję, że negocjacje skończą się podpisaniem kontraktów – oświadcza prezes.
Giełdowa spółka chce aktywnie zabiegać o nowe lokalizacje. – Budujemy sieć sprzedawców w całej Polsce, żeby być bliżej potencjalnych kontrahentów.