Polskie mierniki dobrze sprzedają się za grancą

Polskie urządzenia dobrze sprzedają się za granicą. W Chinach są towarem z wyższej półki.

Aktualizacja: 25.03.2015 22:05 Publikacja: 25.03.2015 21:00

Polscy producenci urządzeń pomiarowych zapowiadają na ten rok szerszą ekspansje zagraniczną. Szukają

Polscy producenci urządzeń pomiarowych zapowiadają na ten rok szerszą ekspansje zagraniczną. Szukają alternatywy dla rosyskiego rynku.

Foto: Bloomberg

Krajowi producenci mierników doskonale radzą sobie na zagranicznych rynkach. Jak dotąd ich kluczowym krajem eksportowym była Rosja, ale w ciągu ostatniego roku rynek ten mocno się skurczył. Firmy szukają więc innych kierunków sprzedaży, takich jak Indie, Australia, kraje Ameryki Południowej, a nawet Chiny, gdzie przecież koszty produkcji tego typu urządzeń są znacznie niższe.

Alternatywa dla Rosji

Jak podaje resort gospodarki, eksport wyrobów elektromaszynowych w 2014 r. zwiększył się o 6 proc. osiągając poziom 64,8 mld euro. W kwocie tej są również urządzenia pomiarowe.

Producenci mierników zapowiadają na ten rok jeszcze szerszą ekspansję zagraniczną. Wśród nich jest świdnicki Sonel, któremu konflikt na Wschodzie mocno dał się we znaki. W minionym roku zanotował on 30-procentowy spadek sprzedaży w Rosji. - Nie wycofujemy się stamtąd, ale musimy szukać alternatywnych rynków zbytu - podkreśla Krzysztof Wieczorkowski, prezes Sonela. Zapowiada, że w tym roku skupi się na rozwoju m.in. w Indiach, Turcji, Australii oraz Chinach.

- W tym ostatnim kraju nasze produkty uznawane są za towary dobrej jakości, z wyższej półki. Nie osiągamy tam jeszcze takich wyników, jak byśmy chcieli, ale jesteśmy na dobrej drodze - kwituje Wieczorkowski.

Sonel zapowiada, że w tym roku już połowę sprzedaży urządzeń pomiarowych będzie realizował za granicą. Przed rokiem udział ten sięgał 35 proc.

Z kolei toruński Apator zmniejszył plan sprzedaży do Rosji na ten rok aż o 50 proc. Zarząd tłumaczy to dewaluacją rubla oraz zmniejszeniem inwestycji w gospodarce rosyjskiej. Odrabia to jednak na innych rynkach, takich jak Indie, gdzie pozyskał nowe kontrakty na dostawy liczników gazu czy Maroko, gdzie sprzedaje głównie liczniki energii elektrycznej. W kolejnych miesiącach Apator liczy na wzrost sprzedaży do Wielkiej Brytanii. W tym celu przejął w tym roku pełną kontrolę nad brytyjskim producentem gazomierzy George Wilson Industries. Wartość całej transakcji sięgnie 5,4 mln funtów (około 30 mln zł).

W przeciwieństwie do innych firm z branży, sprzedaż w Rosji wciąż zwiększa Aplisens. Władze spółki nie wykluczają jednak odwrócenia się tej tendencji w kolejnych miesiącach i walczą o kontrakty m. in. w Unii Europejskiej.

- Jednocześnie rozwijamy inne kierunki eksportowe, takie jak Ameryka Południowa czy Bliski Wschód. Tam sprzedajemy urządzenia głównie dla branży naftowej czy spożywczej - zaznacza Adam Żurawski, prezes Aplisensu.

Opóźniona rewolucja

Gorzej od oczekiwań w kraju i całej Unii Europejskiej rozwija się natomiast segment tzw. inteligentnego opomiarowania. Szacuje się, że wymiana w Polsce liczników prądu na nowoczesne, z możliwością zdalnego odczytu zużycia energii, pochłonie co najmniej 6 mld zł.

Apator od dawna zapowiada, że chce mieć znaczący udział w tym rynku. Konkurencja jest jednak duża - zarówno ze strony globalnych koncernów, jak i lokalnych graczy - np. Sonela, który w tym celu nawiązał współpracę z chińskim partnerem.

Krajowi producenci mierników doskonale radzą sobie na zagranicznych rynkach. Jak dotąd ich kluczowym krajem eksportowym była Rosja, ale w ciągu ostatniego roku rynek ten mocno się skurczył. Firmy szukają więc innych kierunków sprzedaży, takich jak Indie, Australia, kraje Ameryki Południowej, a nawet Chiny, gdzie przecież koszty produkcji tego typu urządzeń są znacznie niższe.

Alternatywa dla Rosji

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Gigant doradztwa coraz bliżej ugody wartej 600 mln dol. Miał przyczynić się do epidemii opioidów
KONFLIKTY ZBROJNE
Amerykańskie rakiety dalekiego zasięgu nie przyniosą przełomu
Biznes
Foxconn chce inwestować w Polsce. Tajwańska firma szuka okazji
Biznes
Amerykanie reagują na uszkodzenia podmorskich kabli internetowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Polska AI podbiła Dolinę Krzemową