Stroje Celine Dion, Aya Nakamury i Lady Gagi, które były z zachwytem komentowane w mediach społecznościowych, to dzieła paryskiego domu mody Dior. Ta marka modowa należy do głównego sponsora Olimpiady — francuskiego giganta modowo-kosmetycznego Louis Vuitton Moët Hennessy (LVMH).
150 mln euro, jakie LVMH wydał na dofinansowanie Olimpiady, były chyba najlepiej zainwestowanym kapitałem w marketing w jego historii, a być może nawet w w historii biznesu dóbr luksusowych. LVMH jest partnerem premium, tak samo, jak sieć kosmetyczna Sephora, czy sieć hipermarketów Carrefour, ale wynegocjował sobie także tytuł „partnera kreatywnego”. Co ciekawe, prezes LVMH Bernard Arnault, najbogatszy człowiek na świecie, podobno miał się długo wahać, zanim podpisał olimpijski czek.
Brytyjska aktorka i piosenkarka Cynthia Erivo oraz amerykańska piosenkarka Ariana Grande na otwarciu Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024
Medale to praca najlepszych jubilerów. I zawierają kawałek wieży Eiffla
Złoty medal, który zawisł na szyi Aleksandry Mirosław, zresztą tak samo, jak i pozostałe, mają wartość ok. 950 euro za sztukę. Około, bo waha się ona zależnie od cen metalu, który został wykorzystany przy ich produkcji : złota, srebra, miedzi i żelaza. A żelazo pochodzi z wieży Eiffla i zostało pobrane stamtąd podczas ostatniego remontu. To są najdroższe medale w historii Igrzysk Olimpijskich.
Drugie w kolejności są te z Londynu z 2012 roku. Średnio kosztowały po 700 euro. Wtedy i srebro i złoto i miedź były znacznie tańsze. Dla przykładu, ówczesne ceny złota to 1,6 tys. za uncję, a dzisiaj zbliżają się do 2,5 tys. dol.