Elektromobilność w Polsce rozwija się zbyt wolno, a bez wprowadzenia zmian regulacyjnych znoszących największe bariery rozbudowy infrastruktury ładowania Polska nie zrealizuje celów unijnego rozporządzenia AFIR i nie przyspieszy rozwoju zeroemisyjnego transportu – wynika z listu otwartego skierowanego przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) do rządu. W apelu o pilne usprawnienie procedur administracyjnych zaadresowanego do premiera Donalda Tuska i ministrów: klimatu i środowiska, infrastruktury oraz rozwoju i technologii, podpisali się najwięksi operatorzy sieci ładowania, zarządzający ok. 1,6 tys. szybkich ładowarek. – Liczba nowo instalowanych w obecnym roku szybkich punktów ładowania mogłaby być nawet dwukrotnie wyższa dzięki wprowadzeniu odpowiednich zmian przez administrację publiczną. Propozycje takich konkretnych rozwiązań są już przygotowane i gotowe do wdrożenia – mówi Aleksander Raich, członek zarządu PSNM. Jak podkreśla, apel dowodzi, że polska branża elektromobilności mówi dziś jednym głosem i jest gotowa na wsparcie rządu w transformacji polskiego transportu.
Polska jedzie pod prąd
Czasu jest dramatycznie mało, bo stosowane od 13 kwietnia rozporządzenia w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych AFIR nałożyło na państwa członkowskie wiążące obowiązki. Jednym z nich jest konieczność dostosowania łącznej mocy stacji ładowania do liczby zarejestrowanych samochodów z napędem elektrycznym. Kolejnym – konieczność rozmieszczenia stref ładowania wysokiej mocy wzdłuż transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T.
Według PSNM łączna moc stacji ładowania w Polsce musi wzrosnąć ponadsześciokrotnie w mniej niż siedem lat, a do 2035 r. – ponad 15-krotnie. – Jednocześnie obowiązki wynikające z AFIR na lata 2025 i 2027 dotyczące pokrycia sieci bazowej TEN-T strefami ładowania dla pojazdów osobowych i dostawczych są obecnie zrealizowane zaledwie na poziomie odpowiednio 8 proc. i 12 proc. – mówi Jan Wiśniewski, ekspert PSNM. Jeszcze gorzej jest w przypadku sieci ładowania dla samochodów ciężarowych. Praktycznie (poza dwoma uruchomionymi hubami) nie ma jej wcale.
Czytaj więcej
Sprzedaż samochodów elektrycznych wkrótce wyhamuje z powodu braku dopłat. Zostało zaledwie 3 proc. z puli 600 mln zł na wsparcie rządowymi dotacjami leasingu samochodów elektrycznych.