Aż 91 proc. kobiet w naszym kraju uważa, że informatyka to dziedzina zdominowana przez mężczyzn – wynika z najnowszych badań Google’a, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza. Analizy wskazują, że kobietom brakuje wystarczającej liczby wzorów do naśladowania w branży IT, z którymi mogłyby się utożsamiać.
Czytaj więcej
Nie wszyscy pamiętają, że na pierwszym etapie rozwoju branży cyfrowej programowanie było domeną kobiet, a dopiero potem – wraz ze wzrostem prestiżu i płac w tej specjalizacji – zdominowali ją mężczyźni.
Poza tym problem zaczyna się już na etapie edukacji. Odsetek dziewcząt, które uczyły lub uczą się informatyki, sięga w Polsce 19 proc., a to gorszy wynik niż choćby w Hiszpanii (28 proc.), Francji (24 proc.) czy Rumunii (21 proc.). Co więcej, ledwie 6 proc. kobiet w Polsce twierdzi, że nauka informatyki byłaby postrzegana korzystnie w ich rodzinie, choć taka tematyka interesuje niemal co czwartą z nich (np. w Hiszpanii co trzecią, ale w W. Brytanii już tylko 15 proc.). Przy tym 59 proc. pań nie ukrywa, że wybiera profil studiów, kierując się właśnie rekomendacją rodziców. To kulturowe zamknięte koło, które nie zmieni postrzegania zawodu programisty jako domeny mężczyzn.
Beata Jarosz, szefowa Future Collars, firmy specjalizującej się w kursach programowania, jest przekonana, że równość płci w branży IT to temat wymagający zdecydowanych działań. Jej zdaniem istnieje kilka czynników, które mogą wpływać na mniejsze zainteresowanie kobiet tym zawodem, ale klucz to stereotypowe postrzeganie tej branży przez pryzmat mężczyzn. – Wiele dziewcząt może nie otrzymywać wystarczającego wsparcia i zachęty do nauki technologii w młodym wieku, co prowadzi do mniejszego zainteresowania tym tematem w późniejszym życiu. Dodatkowo brak reprezentacji kobiet w branży IT może powodować brak poczucia przynależności. Kobiety mogą czuć się bardziej zniechęcone do wejścia w ten obszar ze względu na deficyt przykładów pań odnoszących sukcesy w IT – wylicza Jarosz.
Czytaj więcej
Przez brak kobiet w IT sztuczna inteligencja może stać się stronnicza i przyjąć tylko męski punkt widzenia – to tylko jeden z argumentów za równością płci w tej branży. Wciąż sektor zdominowany przez panów jest pełen stereotypów.