Była pandemia, są nowe strachy dla firm przemysłowych

Skutki pandemii ustępują. Firmy przemysłowe stoją teraz przed wyzwaniem, jak poradzić sobie z inflacją, rosnącymi cenami surowców i półproduktów, paliw i energii.

Publikacja: 03.11.2022 03:00

Najnowsze dane pokazują, że sektor przemysłowy się rozwija. Eksperci przestrzegają jednak, że na hor

Najnowsze dane pokazują, że sektor przemysłowy się rozwija. Eksperci przestrzegają jednak, że na horyzoncie widać już recesję

Foto: AdobeStock

Polski przemysł radzi sobie zaskakująco dobrze. Najnowsze dane rynkowe pokazują, że sektor notuje wzrosty. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja sprzedana przemysłu we wrześniu wzrosła o 9,8 proc. wobec tego samego okresu poprzedniego roku. Również w porównaniu z sierpniem 2022 r. rozwój wyniósł 9,8 proc. Kołem zamachowym przemysłu było przetwórstwo, gdzie produkcja wzrosła o 11 proc. w stosunku do września 2021 r. Z kolei produkcja energii oraz gazu, ciepła i ciepłej wody we wrześniu zmalała o 3,7 proc. rok do roku. Dane GUS pokazują, że najszybciej rośnie sprzedaż w branżach nastawionych na eksport. Produkcja samochodów i naczep podskoczyła o 46,5 proc. rok do roku, maszyn i urządzeń o 26,1 proc., pozostałego sprzętu transportowego o 19,2 proc., a urządzeń elektrycznych o 17,9 proc. Maleje m.in. produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 9,7 proc. – oraz mebli – o 7,5 proc.

Polepszyła się też sytuacja finansowa firm przemysłowych. Widać to także w najświeższych danych Krajowego Rejestru Długów, do których dotarła „Rzeczpospolita”. Okazuje się, że zaległości firm z tej branży wynoszą 939 mln zł wobec 1,25 mld zł w październiku 2021 r. Skurczyło się też grono przedsiębiorstw, które nie płacą kontrahentom – z 25,4 tys. 12 miesięcy temu do 23,6 tys. obecnie. Średnie zadłużenie spadło do 39,8 tys. zł, a jeszcze rok temu sięgało 49 tys. zł.

Najmocniej zadłużone są firmy z podbranży metalowej. Mają one 172,8 mln zł zaległości. Następnie zakłady produkujące artykuły spożywcze – 143 mln zł, przedsiębiorstwa zajmujące się naprawą, konserwacją oraz instalowaniem maszyn i urządzeń – 76,3 mln zł, a także podmioty wytwarzające wyroby z drewna, które powinny zapłacić kooperantom 68,6 mln zł. Pozostałe podbranże przemysłu też zmagają się z zaległościami w płatnościach. 6,9 proc. zadłużenia przypada bowiem na firmy produkujące wyroby z gumy i tworzyw sztucznych, 6,8 proc. te zajmujące się wykonywaniem mebli, a 4,6 proc. to zaległości producentów maszyn i urządzeń.

– Do tej pory największą przeszkodą w płynnej działalności firm przemysłowych były skutki pandemii, głównie zaburzenia w łańcuchach dostaw. Ta bariera ustępuje, ale pojawiła się inna. Przedsiębiorstwa stoją teraz przed wyzwaniem, jak poradzić sobie z inflacją, rosnącymi cenami surowców i półproduktów, paliw i energii – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Prognozy części analityków wskazują, że poprawa sytuacji w branży przemysłowej jest krótkotrwała, a na horyzoncie coraz wyraźniej widać recesję.

– Nasza baza danych pokazuje, że od ok. dwóch–trzech miesięcy lekko rośnie zadłużenie firm przemysłowych. Najbliższe miesiące wskażą, czy to trwały trend, świadczący o nadchodzących problemach branży, czy chwilowe wahanie kondycji – mówi prezes Łącki.

Ale polski przemysł to nie tylko wielkie zakłady, ale cała rzesza mniejszych firm. To właśnie jednoosobowe działalności gospodarcze są obarczone największym długiem. Przypada na nie 47 proc. zaległości, czyli aż 439,6 mln zł, które obciąża konto 14,6 tys. podmiotów. Z kolei prawie 39 proc. długu, tj. 362,3 mln zł, to niezapłacone rachunki spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.

Wśród województw dominują firmy z Mazowsza, które powinny oddać kontrahentom 156,9 mln zł. Drugie miejsce zajmują przedsiębiorstwa ze Śląska z długiem 131,6 mln zł, a trzecie z Wielkopolski (94,6 mln zł zaległości). Rekord zadłużenia należy do firmy zajmującej się produkcją opakowań plastikowych z powiatu kartuskiego w województwie pomorskim. Ma ona 55 niezapłaconych zobowiązań na sumę 6,8 mln zł, głównie wobec firmy leasingowej.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce wyniósł we wrześniu 43 pkt wobec 40,9 pkt w sierpniu. Wynik okazał się lepszy od prognoz, które wskazywały na 40,1 pkt. Wcześniej, przez pół roku, wskaźnik systematycznie spadał. Indeks ten jest wskaźnikiem wyprzedzającym dynamikę zmian produkcji przemysłowej w Polsce. Odczyt powyżej 50 pkt oznacza koniunkturę, natomiast poniżej tej wartości regres. Analitycy studzą optymizm związany z wrześniowym wzrostem PMI, traktując go jako jednorazowe zaburzenie cyklu spadkowego, a nie odwrócenie tendencji. Wzrost ten był bowiem spowodowany zmniejszeniem się spadku nowych zamówień, a nie ich wzrostem. Pogarszająca się sytuacja gospodarcza w Europie, także w Niemczech, które są głównym zagranicznym rynkiem zbytu dla polskich firm, nie nastraja do optymizmu w dłuższej perspektywie.

– O tym, że sytuacja się pogarsza, świadczy też rosnąca liczba zleceń na windykację należności. Wierzyciele nie chcą już czekać na zapłatę. Coraz mocniej domagają się zwrotu, dbając o odpowiedni zasób gotówki, aby przetrwać trudny okres, który nadchodzi – mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Mniej liberalne podejście do terminów płatności widać także w zwiększającej się weryfikacji kontrahentów. – W III kwartale 2022 r. firmy przemysłowe pobrały o swoich kontrahentach o blisko 15 proc. raportów więcej niż w I kwartale 2021 r. I ten wzrost jest systematyczny. Można przyjąć, że spadek zadłużenia przemysłu w ostatnim czasie ma też częściowo źródło w bardziej skrupulatnym przyglądaniu się wiarygodności płatniczej kontrahentów. Wśród dłużników najczęstszym wytłumaczeniem jest „nie płacę, bo i mi nie zapłacili” – mówi Adam Łącki.

Firmy przemysłowe mają do odzyskania od swoich kontrahentów 365,8 mln zł. 84,3 mln zł są im winne przedsiębiorstwa handlowe, 74,7 mln zł z branży przetwórstwa przemysłowego, a blisko 68 mln zł firmy budowlane.

Polski przemysł radzi sobie zaskakująco dobrze. Najnowsze dane rynkowe pokazują, że sektor notuje wzrosty. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja sprzedana przemysłu we wrześniu wzrosła o 9,8 proc. wobec tego samego okresu poprzedniego roku. Również w porównaniu z sierpniem 2022 r. rozwój wyniósł 9,8 proc. Kołem zamachowym przemysłu było przetwórstwo, gdzie produkcja wzrosła o 11 proc. w stosunku do września 2021 r. Z kolei produkcja energii oraz gazu, ciepła i ciepłej wody we wrześniu zmalała o 3,7 proc. rok do roku. Dane GUS pokazują, że najszybciej rośnie sprzedaż w branżach nastawionych na eksport. Produkcja samochodów i naczep podskoczyła o 46,5 proc. rok do roku, maszyn i urządzeń o 26,1 proc., pozostałego sprzętu transportowego o 19,2 proc., a urządzeń elektrycznych o 17,9 proc. Maleje m.in. produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 9,7 proc. – oraz mebli – o 7,5 proc.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Polska Moc Biznesu: w centrum uwagi tematy społeczne i bezpieczeństwo
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii