– Mam nadzieję, że stanie się to, zanim inne kraje uruchomią sieci 6G – mówił w środę Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska. Tak odpowiadał na pytanie o przewidywany termin aukcji częstotliwości z zakresu 3,–3,8 GHz, czyli tzw. pasma C. To jedno z trzech podstawowych pasm, w których operatorzy komórkowi mogą uruchamiać sieci nadajników w nowej technologii 5G. Wygląda na to, że coś się właśnie w sprawie aukcji ruszyło.
Ustawa ewoluuje
Przy pierwszym podejściu – z powodu pandemii koronawirusa – aukcja pasma C została wstrzymana, a potem – z powodu zmian w prawie – odwołana. Od tamtej pory przynajmniej dwa z czterech telekomów (na pewno Orange Polska i T-Mobile Polska) dość regularnie apelowały o to, by aukcja w końcu ruszyła. Organizator aukcji – prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej – czeka jednak na decyzję Stałego Komiteru Rady Ministrów o przyjęciu nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa.
Ta trafiła do Rządowego Centrum Legislacji we wrześniu 2020 roku. Prace nad nią co jakiś czas zamierają, a gdy są wznawian,e to w treści pojawia się nowy zapis, który wywołuje kontrowersje i długie dyskusje wszystkich zainteresowanych stron.
Ostatnio nowelizacja KSC czekała na akceptację rządowego komitetu bezpieczeństwa narodowego i spraw obronnych. Przed weekendem kancelaria premiera poinformowała (w czwartek na Twitterze, w piątek na stronie rządowej), że akcept jest. Teraz przepisami zajmie się SKRM.