Grupa ze Stuttgartu podała, że zanotowano dotąd 51 przypadków pojawienia się ognia, z czego 30 w Stanach, ale nikomu nic się nie stało. W USA akcja zacznie się w lipcu, gdy pojawią się części do wymiany. Przyczyną pojawiania się ognia jest wadliwy bezpiecznik. Amerykanie zaczną otrzymywać pod koniec marca zawiadomienia o terminie stawienia się do serwisu.
W produkowanych teraz autach wprowadzono już konieczne zmiany, samochody czekające u dealerów na sprzedaż zostaną zreperowane przed sprzedażą. — Wszystkie gotowe pojazdy nie zostaną sprzedane do czasu wyposażenia je w dodatkowy bezpiecznik - wyjaśnił rzecznik Mercedesa.
Z miliona aut, 307 629 znajduje się w Stanach, o 40 tys. mniej od liczby przekazanej władzom przez producenta. Stany są jednym z trzech największych rynków Mercedesa, obok Chin i Niemiec. Producent nie jest na razie w stanie podać danych liczbowych w innych krajach.
W Audi problem z pompą
Z kolei inny producent segmentu premium, Audi objął akcją naprawczą 681 tys. aut w Chinach z powodu problemu z pompą układu chłodzenia, bo może przegrzewać się. Na całym świecie problem ten dotyczy 1,1 mln samochodów A4, A5, Q5, A6 i hybrydowych A8, w których trzeba dokonać uaktualnienia oprogramowania układu kontroli pracy silnika. Pod koniec stycznia Audi objął tą akcją 390 tys. aut w Stanach z powodu złej pracy pompy.