- Nieuzasadnione podwyżki to problem wielu miast w całej Polsce. Samorządy bawią się tym sposobem w kieszonkowców - mówi Patryk Kosela, rzecznik związku.
Protest zaplanowano na środę na godzinę 16 na przystanku Most Teatralny w Poznaniu. Organizatorem jest Federacja Anarchistyczna. Dlaczego związkowcy zdecydowali się na poparcie protestu?
- Kiedyś mówiono, że nie opłaca się jeździć do pracy czy szkoły samochodami, bo benzyna za droga. Dziś te tendencje się zmieniają. Ludzie z powrotem przesiadają się z autobusów i tramwajów do samochodów. Wszystko przez horrendalne ceny biletów - tłumaczy Kosela.
Związkowcy są zdania, że władzom samorządowym powinno zależeć na rozwoju, a nie regresie miejskiej komunikacji. Tymczasem wysokie podwyżki cen biletów to - ich zdaniem - psucie, tego co społecznie użyteczne.
Nie będzie to pierwszy tego typu protest związkowców. W grudniu przeciwko podwyżkom protestowali również w Warszawie.