Budowlany koncern liczy na nowe życie. Upadłość z możliwością zawarcia układu została ogłoszona 2,5 roku temu. Długo oczekiwane terminy głosowania nad układem zostały wyznaczone przez poznański sąd na 27, 28 i 29 kwietnia.
– Mamy nadzieję, że przegłosowany przez wierzycieli układ uprawomocni się jeszcze w tym roku – komentuje Kinga Banaszak-Filipiak, wiceprezes PBG.
Działalność operacyjna poznańskiego przedsiębiorstwa będzie się opierać na dwóch filarach. Pierwszy to segment ropy i gazu, w którym PBG miało historycznie znaczny udział. W czasie postępowania układowego spółka nieprzerwanie realizowała duże kontrakty infrastrukturalne, jak budowa Kopalni Ropy i Gazu LMG, Podziemnego Magazynu Gazu Wierzchowice czy terminalu LNG w Świnoujściu.
– Aktualna wartość portfela zamówień naszej spółki zależnej PBG Oil and Gas to około 220 mln zł. Rynek jest perspektywiczny, dzięki zawarciu układu będziemy mogli znów startować w przetargach publicznych. Szacujemy wartość interesujących nas zleceń na poziomie około 700 mln zł – mówi Banaszak.
Drugi filar to współpraca ze spółką zależną, giełdowym Rafako, przy inwestycjach budowlanych w segmencie energetycznym. Rafako realizuje dwa megakontrakty: w elektrowniach Jaworzno i Opole.