Według najnowszych danych Banku Rosji stan rezerw międzynarodowych z dnia 7 sierpnia sięgnął 600,7 mld dolarów. To o 47 mld dol. więcej niż na początku roku. Portal finznz.ru przypomina, że po raz ostatni tak wielkie rezerwy (598,1 mld dol.) były 12 lat temu - na początku sierpnia 2008 r., tuż przed inwazją na Gruzję (8 sierpnia).
Analitycy podkreślają, że rosyjskie rezerwy rosną, pomimo że bank centralny dużo ich wydaje. Od końca marca Bank Rosji sprzedał na moskiewskiej giełdzie 13,5 mld dolarów, by wspomóc rubla i zmniejszyć deficyt budżetu państwa.
Główny udział we wzrośnie wartości rosyjskich rezerw ma sytuacja na rynku złota. Od kilku lat Bank Rosji skupił najwięcej złota spośród banków centralnych na świecie. Na koniec maja w skarbcu było 2299,2 tony, co stanowiło 21 proc. wszystkich rezerw złota w bankach centralnych świata (5 miejsce).
Czytaj także: Białoruś: stanęły kopalnie, druga rafineria i huta
Pod koniec lipca rezerwy wzrosły o 23 miliardy dolarów, a wzrost ten stał się jednym z najszybszych w historii - mówi Tatiana Jewdokimowa, ekonomistka Nordea. W pierwszym tygodniu sierpnia rezerwy zwiększyły się o kolejne 8,9 miliarda dolarów, czyli 1,5 procent. Prawie połowę wzrostu zapewniło złoto. Na 1 sierpnia rezerwy złota Banku Rosji były warte 144 miliardy dolarów, co stanowił 24 proc. rezerw międzynarodowych Rosji.