Najnowsze dane KNF. Kredyty mieszkaniowe będziemy spłacać na emeryturze

Jaka część Polaków będzie spłacać kredyt mieszkaniowy jeszcze na emeryturze? Z analizy przeprowadzonej przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) wynika, że w 2023 roku kredyty, których termin spłaty przypada na wiek emerytalny kredytobiorcy, stanowiły prawie połowę (45,2 proc.) kredytów mieszkaniowych w bilansach banków biorących udział w badaniu.

Publikacja: 07.11.2024 16:28

Kredyty, których termin spłaty przypada na wiek emerytalny kredytobiorcy, stanowiły 45,2 proc. kredy

Kredyty, których termin spłaty przypada na wiek emerytalny kredytobiorcy, stanowiły 45,2 proc. kredytów mieszkaniowych w bilansach banków biorących udział w badaniu KNF

Foto: Adobe Stock

„Wśród kredytów mieszkaniowych udzielonych w 2023 roku udział tych kredytów był niższy i wyniósł 36,6 proc." – dodaje KNF. „Wartość bilansowa brutto kredytów o terminie spłaty przypadającym na wiek emerytalny kredytobiorcy to 194,8 mld zł na koniec 2023 roku” – czytamy.

Dalej KNF informuje, że przedmiotem badania był również poziom kosztów utrzymania przyjmowany przez banki w procesie oceny zdolności kredytowej dla kredytów udzielonych w 2023 roku. „W grupie badanych banków 31,1 proc. kredytów mieszkaniowych (udział według wartości bilansowej brutto) zostało udzielonych przy założeniu kosztów utrzymania na poziomie minimum socjalnego lub niższym, 64,9 proc. kredytów ‒ przy założeniu, że koszty utrzymania w momencie przyznania kredytu nie przekraczają 1,5-krotności minimum socjalnego” – czytamy.

Kredyty mieszkaniowe według badania KNF

Analizę poświęconą kredytom mieszkaniowym znajdziemy w dorocznej informacji na temat sytuacji sektora bankowego w Polsce przygotowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Informacja za 2023 rok została opublikowana na początku listopada 2024 roku. Cześć poświęcona kredytom mieszkaniowym dla gospodarstw domowych powstała w oparciu o dane pochodzące z badania pozasprawozdawczego dotyczącego kredytów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych. „W dodatkowym badaniu wzięło udział 26 instytucji kredytowych (banków komercyjnych i oddziałów instytucji kredytowych)” – informuje KNF.

Czytaj więcej

7 i 8 listopada ważne zmiany dla klientów czterech banków. M.in. PKO BP i Citi Handlowy

Komisja wyjaśnia, że w tych bankach wartość bilansowa brutto portfela kredytów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych na koniec 2023 roku wynosiła 431,2 mld zł, a ich liczba 2,24 mln. W porównaniu z końcem 2022 roku nastąpił spadek obu wartości, odpowiednio o 3,4 proc. z 446,2 mld zł i o 3,4 proc. z 2,32 mln. Kredyty złotowe stanowiły 91,2 proc., a kredyty frankowe – 5,2 proc. wartości bilansowej brutto portfela kredytów mieszkaniowych.

Spłacanie kredytów na emeryturze vs. prognozowana wysokość emerytur

Liczba kredytów mieszkaniowych analizowanych przez KNF wyniosła 2,24 miliona i w przypadku prawie połowy z nich termin spłaty przypada na wiek emerytalny kredytobiorcy. To oznacza, że około milion osób będzie spłacać kredyt na emeryturze. Te dane mogą budzić zaniepokojenie, zwłaszcza jeśli zestawimy je np. z szacunkami dotyczącymi stopy zastąpienia. Jest to wskaźnik, który mówi nam o tym, jaka jest relacja między średnim wynagrodzeniem, które otrzymujemy w trakcie lat pracy, a przeciętną emeryturą, którą otrzymamy po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Stopa zastąpienia jest coraz niższa. W ostatnich latach wynosi nieco ponad 50 proc. Według wszelkich dostępnych analiz ten wskaźnik będzie tylko spadać. Np. według prognoz Polskiego Funduszu Rozwoju w 2030 roku wypłacane z ZUS świadczenie stanowić będzie średnio 47,1 proc. pensji. W 2040 roku stopa zastąpienia wynosić ma wedle szacunków 37,6 proc., w 2050 – 28,7 proc., a w 2060 zaledwie 24,6 proc. Według niektórych analiz w 2060 roku wskaźnik ten może spaść nawet do niespełna 19 proc.

„Wśród kredytów mieszkaniowych udzielonych w 2023 roku udział tych kredytów był niższy i wyniósł 36,6 proc." – dodaje KNF. „Wartość bilansowa brutto kredytów o terminie spłaty przypadającym na wiek emerytalny kredytobiorcy to 194,8 mld zł na koniec 2023 roku” – czytamy.

Dalej KNF informuje, że przedmiotem badania był również poziom kosztów utrzymania przyjmowany przez banki w procesie oceny zdolności kredytowej dla kredytów udzielonych w 2023 roku. „W grupie badanych banków 31,1 proc. kredytów mieszkaniowych (udział według wartości bilansowej brutto) zostało udzielonych przy założeniu kosztów utrzymania na poziomie minimum socjalnego lub niższym, 64,9 proc. kredytów ‒ przy założeniu, że koszty utrzymania w momencie przyznania kredytu nie przekraczają 1,5-krotności minimum socjalnego” – czytamy.

Banki
Popyt na kredyty mieszkaniowe w październiku wyraźnie w górę
Nieruchomości
Rynek wtórny. Gdzie ceny mieszkań znów podskoczyły
Banki
Frankowa kontrofensywa banków. Nie warto jej lekceważyć
Banki
Bank Pekao SA z ofertą EKO kredytu mieszkaniowego
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Banki
Czy polskie banki chcą brać udział w odbudowie Ukrainy? Oto wyniki badań