Z badania przeprowadzonego przez brytyjską gazetę Financial Times (FT) wynika, że chińskie banki skokowo zwiększyły kredytowanie rosyjskich instytucji finansowych po agresji Rosji na Ukrainę. Od lutego 2022 r. do marca 2023 r. udział Chin w rosyjskim sektorze bankowym wzrósł czterokrotnie.
Głównymi wierzycielami rosyjskich banków są Industrial and Commercial Bank of China, Bank of China, China Construction Bank i Agricultural Bank of China. Łącznie wsparły rosyjskie banki kwotą 9,7 mld dol. (wobec 2,2 mld dol. rok wcześniej). Sprzyjały temu zachodnie sankcje nałożone na największe rosyjskie instytucje finansowe oraz opuszczenie Rosji przez większość zachodnich banków.
Czytaj więcej
Rosyjski pieniądz znowu jest bliski granicy stu rubli za dolara. Skokowe podniesienie bazowej stopy procentowej nie powstrzymało utraty wartości. Kreml zmienia więc narrację: już nie grozi, że „pogrzebie” dolara. Zapewnia, że tego nie chciał.
Coraz większa rola juana
FT jest zdania, że działania chińskich banków wpisują się w wysiłki Pekinu mające na celu promowanie juana jako waluty światowej alternatywnej wobec dolara. Kreml odcięty przez sankcje od dostępu do zachodnich walut był zmuszony przejść na handel w juanach. Na koniec 2022 r. obroty w handlu zagranicznym między Chinami a Rosją w juanach osiągnęła rekordową wysokość 185 miliardów dolarów.
Przed rosyjską agresją na Ukrainę ponad 60 proc. płatności za eksport dokonywano w euro i dolarach, juan stanowił mniej niż 1 proc. Od lutego 2022 r udział płatności w zachodnich walutach spadł do niespełna połowy, natomiast udział juana wzrósł do 16 proc.