Przyznał to w wywiadzie premier Denis Szmygal. „Zgodnie z memorandum podpisanym z MFW mamy dziesięć reform strukturalnych do wykonania: ukończyliśmy już cztery z nich, sześć jest w realizacji i wyprzedza harmonogram. Urzędnicy funduszu nie mają do nich zastrzeżeń. Ukraina nadal współpracuje z MFW" - mówił premier cytowany przez agencję Unian.
Czytaj także: MFW odmawia Ukrainie ekstra pomocy
Zdaniem Szmygala główną obawą MFW była najpierw zmiana szefa Narodowego Banku Ukrainy.
Na początku lipca Jakow Smolij prezes NBU zrezygnował ze stanowiska a uzasadnił to trwającymi od dłuższego czasu naciskami politycznymi na bank centralny. Smolij był prezesem NBU od marca 2018 r i cieszył się zaufaniem międzynarodowych instytucji finansowych i państw. Na dymisję prezesa od razu zareagowały kraje grupy G7. W komunikacie grupa ostrzegła Kijów, że dymisja ta „może stanowić zagrożenie dla reformowania Ukrainy"
Fundusz badał sytuację, obserwował, jak postąpi Kirił Szewczenko nowy prezes NBU, czy utrzyma niezależność tej instytucji. Wizyta Szewczenki w Waszyngtonie i jego komunikacja z partnerami międzynarodowymi w dużej mierze rozwiały wątpliwości.