Nadpłacanie lub wcześniejsze spłacanie długów w banku nie jest niczym nowym, ale w 2022 r. padło pod tym względem kilka rekordów. Jak wyliczył ostatnio Jacek Furga ze Związku Banków Polskich, liczba kredytów mieszkaniowych całkowicie spłaconych sięgnęła aż 308,6 tys., podczas gdy w poprzednich latach średnio wynosiła ona ok. 106 tys.
Z kolei z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w ub.r. Polacy na przedterminową spłatę kredytów przeznaczyli niemal 30 mld zł, a rok wcześniej – ok. 18 mld zł, zaś w 2020 r. – ok. 12 mld zł. Z kolei nadpłaty sięgnęły w 2022 r. ok. 23 mld zł – prawie trzy razy więcej niż w 2021 r.
Wyjątkowy rok
– Łącznie wartość nadpłat i całkowitych spłat kredytów mieszkaniowych przez kredytobiorców w 2022 r. sięgnęła 54,2 mld zł i była o połowę wyższa niż w 2021 r. Taki poziom nadpłat i spłat nie był widziany przynajmniej od 2012 r. – zaznacza prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Skąd te rekordy? – Rok 2022 był wyjątkowy – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. – Mieliśmy do czynienia ze skokowym wzrostem stóp procentowych i w ślad za tym – kosztów obsługi bieżącej kredytów. By uniknąć wysokich odsetek, część osób zdecydowała się na nadpłacenie kredytu lub nawet jego wcześniejszą spłatę w całości – wyjaśnia. Przypomnijmy, że od października 2021 r. do września 2022 r. stopy procentowe NBP skoczyły z 0,1 proc. do aż 6,75 proc. – jako reakcja na wysoką inflację w Polsce.