Australijski rząd poparł decyzję Banku Rezerw (banku centralnego) o tym, by zastąpić na banknocie 5-dolarowym wizerunek zmarłej niedawno królowej Elżbiety II projektem, który ma „honorować kulturę i historię pierwszych Australijczyków”. W efekcie na banknocie nie pojawi się król Karol III.
Poparcie decyzji banku centralnego przez rząd wywołało zaciekłą debatę, w której konserwatywna opozycja sprzeciwia się zerwaniu z czymś, co uważa za tradycję, czyli umieszczaniu wizerunku głowy państwa na banknocie.
Czytaj więcej
Pierwsze brytyjskie monety z wizerunkiem króla Karola zostały przedstawione przez Mennicę Królewską (Royal Mint), z portretem nowego monarchy zwróconego w przeciwnym kierunku do jego zmarłej matki, królowej Elżbiety. Tak jak nakazuje tradycja.
- Myślę, że to kolejny atak na nasze systemy, na nasze społeczeństwo i nasze instytucje – oświadczył, cytowany przez „The Guardian”, lider opozycji Peter Dutton.
W rozmowie z radiem 2GB Dutton krytykował premiera Anthony’ego Albanese’a za tę decyzję i tłumaczył, że decyzyjność w tej kwestii (umieszczenia lub nie wizerunku panującego monarchy na banknocie) nie powinna należeć do premiera. Sprzeciw wyraziła również Australijska Liga Monarchistyczna, która oskarżyła premiera o „pokonanie australijskiej demokracji”.