Kopacz–Szydło, czyli proszę nie tylko o konkretach
Czy ktoś pamięta konkrety, o których debatowali Lech Wałęsa z Aleksandrem Kwaśniewskim, Donald Tusk z Lechem a potem z Jarosławem Kaczyńskimi? Czy nawet Bronisław Komorowski z Andrzejem Dudą? Złożone do kamer zapowiedzi podatkowe, emerytalne, wyliczenia dotyczące deficytu czy pomysły na walkę z bezrobociem. Wszyscy pamiętamy to samo. Wpadki, fajerwerki, zagrania, których przeciwnik nie przewidział.