W kontekście ataku na centrum Bejrutu Izrael informuje o „precyzyjnym uderzeniu powietrznym”. Świadkowie, cytowani przez agencję Reutera, relacjonują, że w mieście słychać było potężną eksplozję, a źródło w służbach bezpieczeństwa podaje, że celem ataku był budynek w dzielnicy Bachoura, w pobliżu parlamentu. Jak dotąd Izrael nie przeprowadzał jeszcze ataku na cel znajdujący się tak blisko siedziby władz Libanu.
Izrael bombarduje Liban: 1,2 mln osób uciekło z domów
W ataku miało zginąć co najmniej sześć osób, a siedem zostało rannych – podaje strona libańska. Po ataku w płomieniach stanęło piętro budynku mieszkalnego.
Czytaj więcej
Po wtorkowym irańskim ataku na państwo żydowskie niekontrolowana eskalacja sytuacji na Bliskim Wschodzie wydaje się być nieuchronna. Chyba że ajatollahowie dojdą do wniosku, że czas się cofnąć.
Trzy pociski miały też trafić w południowe przedmieścia Bejrutu (Ad-Dahija), gdzie pod koniec ubiegłego tygodnia w izraelskim ataku zginął lider Hezbollahu, Hassan Nasrallah. W środę przedmieścia stolicy Libanu były łącznie celem kilkunastu ataków. Łącznie, w izraelskich atakach powietrznych na Liban miało zginąć w środę - jak podaje Ministerstwo Zdrowia Libanu – 46 osób. Tymczasowy premier Libanu, Nadżib Mikati podaje, że 1,2 mln Libańczyków opuściło swoje domy w związku z izraelskimi atakami.