Izraelskie wojsko stwierdziło, że rakiety zostały wystrzelone z Iranu do Izraela. Izrael wcześniej ogłosił inwazję na południowy Liban, rozpoczynając, jak to nazywa, „ograniczoną, zlokalizowaną i ukierunkowaną” operację naziemną, mającą na celu odepchnięcie sił Hezbollahu dalej od granicy.
Eskalacja konfliktu Izraela z Hezbollahem
Jak podaje Agencja Reutera, Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej oświadczył oficjalnie, że wystrzelił „dziesiątki rakiet” w stronę Izraela. Zagroził także, że Izrael ponownie stanie się celem, jeśli podejmie odwet. Rozkaz wystrzelenia setek rakiet w stronę Izraela wydał najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei. Zapewnił, że Teheran jest „w pełni gotowy na wszelki odwet”.
Natomiast Biały Dom ogłosił, że prezydent USA Biden „nakazał armii amerykańskiej pomóc w obronie Izraela przed irańskimi atakami i zestrzelić rakiety wycelowane w Izrael”.
Nastąpiło to po tygodniach eskalacji konfliktu ze wspieraną przez Iran grupą bojowników, która nie może się otrząsnąć po zabiciu swojego przywódcy Hassana Nasrallaha. USA oraz Izrael ostrzegli Iran, który obiecał odpowiedzieć na rozszerzające się izraelskie ataki na swoich współpracowników na Bliskim Wschodzie.