Dwa tygodnie od wprowadzenia poluzowania „na próbę" obostrzeń rząd zdecydował, że tylko w jednym województwie – warmińsko-mazurskim – nastąpi powrót do poprzedniego rygoru sanitarnego, w tym do ponownego przejścia klas I–III w tryb zdalny. Zamknięte będą też kina, teatry, galerie handlowe, korty tenisowe i baseny.
W pozostałych częściach kraju do 14 marca zostaną utrzymane obecne zasady. Nowością jest zakaz stosowania przyłbic, chust czy kominów do zakrywania ust i nosa. Pojawiły się też nowe zasady przekraczania południowej granicy Polski dla osób przyjeżdżających do kraju. – Warunkiem zwolnienia z kwarantanny jest przedstawienie negatywnego wyniku testu, wykonanego w ciągu ostatnich 48 godzin. W innym przypadku będzie obowiązywała kwarantanna – zapowiedział minister Adam Niedzielski.
Rząd już oficjalnie komunikuje, że rozpoczęła się III fala koronawirusa. Jej średni poziom może przekroczyć nawet 10–12 tysięcy zakażeń w tygodniu. W środę MZ poinformowało o 12 146 nowych. Ale fakt, że coraz więcej osób nabywa odporność – czy to po szczepieniu, czy w wyniku przebytej choroby – sprawia, że rząd bardziej optymistycznie patrzy w przyszłość niż na starcie II fali jesienią ubiegłego roku. Minister Niedzielski nie wykluczył, że w kolejnych województwach będą wprowadzane obostrzenia.
Z naszych rozmów wynika, że poza dynamiką zakażeń w III fali liczą się też takie czynniki, jak podejście obywateli do przestrzegania obowiązujących rygorów oraz to, jak często w Polsce będą pojawiać się nowe warianty wirusa, w tym brytyjski i nie tylko. Z naszych informacji wynika też, że jeśli konieczne będą szybkie decyzje o wprowadzaniu obostrzeń w kolejnych województwach, to takie decyzje będą zapadać na bieżąco. Priorytetem jest próba wypłaszczenia jak najbardziej III fali.