Jak informuje "The Guardian", trzej Izraelczycy oskarżeni są o podszywanie się pod ministra spraw zagranicznych Francji, Jean Yvesa Le Driana. Mężczyźni na podstawie ogólnodostępnych zdjęć zbudowali replikę gabinetu polityka. Znalazły się tam odpowiednie meble, zasłony, flaga, a nawet wiszące na ścianach portrety. Mężczyźni nawiązywali kontakt z szefami oraz właścicielami notowanych na paryskiej giełdzie dużych firm francuskich w sprawie pilnej wideokonferencji z francuskim ministrem spraw zagranicznych w bardzo istotnej i tajnej sprawie. Chcieli w ten sposób wyłudzić pieniądze, twierdząc, że chodzi o pokrycie kosztów operacji mającej na celu uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez islamskich ekstremistów.
Czytaj także: Cyfrowi hakerzy ukradli 60 mln dolarów