Zainteresowanie filmem Wojciecha Smarzowskiego jest tak duże, że w niektórych miastach wprowadzono przedsprzedaż biletów.
W Ostrołęce widzowie filmu jednak nie zobaczą.
W programie jedynego kina w mieście, w "Jantarze", będącym częścią Ostrołęckiego Centrum Kultury, film nie jest przewidziany. Na pytania zainteresowanych obejrzeniem filmu widzów, jaki jest powód tej decyzji, kino odsyła do władz. Z kolei na pytanie portalu moja-ostroleka.pl kierownik kina już od tygodnia nie znajduje czasu na odpowiedź.
Jak pisze moja-ostroleka.pl, to nie pierwszy przypadek cenzurowania repertuaru jedynego kina w mieście. Kierownictwo OCK uniemożliwiło już kiedyś wyświetlanie filmu "50 twarzy Greya", podając nieprawdziwy powód, że dystrybutor chce jednym tytułem zablokować kino na kilka tygodni. Ostatecznie kierownik kina przeprosił widzów za podawanie nieprawdziwych informacji.
Radio ZET sugeruje, że za decyzją o niewpuszczeniu "Kleru" na ekran ostrołęckiego kina stoi prezydent miasta. Janusz Kotowski, który pełni tę funkcję od 12 lat, jest bowiem członkiem PiS, z wykształcenia teologiem, pracującym niegdyś jako katecheta. To właśnie jemu podlega Ostrołęckie Centrum Kultury, a więc i kino "Jantar".