Około 3 proc. wyniesie w 2024 r. dynamika PKB. Motorem wzrostu będzie konsumpcja. Inwestycje przyspieszą dopiero od 2025 r. Ekonomiści zwracają uwagę na wyzwania, z jakimi w najbliższym czasie mierzyć się będą światowa gospodarka i przedsiębiorcy. Trwająca wojna w Ukrainie, jesienne wybory prezydenckie w USA, wysokie koszty prowadzenia biznesu – to tylko niektóre z nich.
Problemy z płynnością
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że najgorszy okres biznes ma już za sobą. Ale teraz eksperci rewidują prognozy. Allianz Trade zakłada, że liczba niewypłacalności polskich firm sięgnie w tym roku 4700, rosnąc o 5 proc. względem 2023 r. Będzie to już piąty z rzędu rok wzrostu liczby niewypłacalności polskich firm, a tym samym ich rekordowa seria (zarówno pod względem skali wzrostu, jak i długości jego trwania).
Problemy dotyczą firm na całym świecie. W ujęciu globalnym liczba niewypłacalności może w 2024 r. urosnąć nawet o 10 proc. Niepokojący jest fakt, że większość zaawansowanych gospodarek ma poziomy niewypłacalności przedsiębiorstw przewyższające te sprzed pandemii. Co więcej, trend rozprzestrzenia się we wszystkich sektorach. W 2025 r. eksperci spodziewają się wyhamowania tej niekorzystnej dynamiki. Liczba niewypłacalności urośnie o 1 proc. i będzie napędzana głównie przez Amerykę Północną i Chiny.
Na razie jednak optymizmem nie napawają najnowsze odczyty indeksu koniunktury publikowane co miesiąc przez Polski Instytut Ekonomiczny. Wskaźnik spadł w lipcu o 2,7 pkt do 96,8 pkt. Po raz drugi w tym roku znalazł się poniżej poziomu neutralnego (100 pkt), osiągając najniższą wartość od stycznia. O pogorszeniu nastrojów wśród przedsiębiorców zadecydowały negatywne oceny dotyczące inwestycji, wartości sprzedaży, nowych zamówień i mocy produkcyjnych.
– Negatywna ocena wskaźników wartości sprzedaży i nowych zamówień ma źródło m.in. w spadku dynamiki cen, zwłaszcza żywności w Polsce, redukcji wydatków konsumenckich tuż przed wakacjami oraz słabnącym popycie ze strony zagranicznych odbiorców towarów i usług – wyjaśnia Urszula Kłosiewicz-Górecka, ekspertka z PIE. Natomiast dobrą wiadomością płynącą z lipcowego odczytu jest fakt, że mimo tych wyzwań firmy w Polsce nadal deklarują dobrą płynność finansową.