Z badania OpinionWay wynika, że 92 proc. konsumentów odczuwa wpływ inflacji, a 62 proc. zdecydowanie. Mimo to 64 proc. nie zmieniło swoich zachowań zakupowych online. Tymczasem w przypadku sklepów stacjonarnych o takiej zmianie mówi nawet 80 proc. badanych. Zmiany w przypadku nawet podstawowych produktów mogą być jeszcze większe.
Mocny kanał sprzedaży
– Niektóre zmiany w 2023 r. mogą wpłynąć na opóźnienie procesu obniżki cen. Są to m.in. wzrost płacy minimalnej czy powrót do wyższych stawek VAT na gaz, paliwa i energię elektryczną – mówi Justyna Rybacka, doktor ekonomii i finansów z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni. – Nie bez znaczenia będą rosnące ceny najmu spowodowane wyższymi stopami procentowymi czy wyższe ceny produktów z importu, np. warzyw z Europy czy półproduktów z Chin – dodaje.
W efekcie zmiany zachowań zakupowych będą postępowały. Widać już spadki sprzedaży nawet podstawowych produktów spożywczych, nie mówiąc o innych, jak choćby sprzęt elektroniczny. – 2022 r. był trudny dla polskich konsumentów, głównie ze względu na kilkukrotny wzrost kosztów utrzymania. Ceny mieszkań, kredytów, nośników energii czy żywności poszły w górę w zawrotnym tempie. Z drugiej strony mieliśmy do czynienia ze zniesieniem wszelkich obostrzeń covidowych – mówi Piotr Sztabiński, zastępca dyrektora zarządzającego z OpinionWay Polska. – Zdawać by się mogło, że wszystkie te czynniki będą działać na niekorzyść kanału online. Tak się jednak nie stało: e-commerce wzmacnia swoją pozycję wśród Polaków jako kanał sprzedaży – dodaje.
Zmiany zachowań to głównie planowanie, poszukiwanie okazji czy zwracanie uwagi, aby dostawa była bez dodatkowych opłat, podobnie zwrot w razie konieczności.