Dyrektywa nie daje o sobie zapomnieć

Obowiązujące od stycznia nowe prawo, tzw. Omnibus, to jedno z największych wyzwań dla sprzedawców. Nie tylko w bieżącym roku.

Publikacja: 17.03.2023 10:00

Nowe prawa dla konsumentów to jednocześnie duże wyzwanie dla firm. W efekcie wiele z nich nie podoła

Nowe prawa dla konsumentów to jednocześnie duże wyzwanie dla firm. W efekcie wiele z nich nie podołało nowym obowiązkom

Foto: Shutterstock

Unijna dyrektywa Ominibus i tak obowiązuje w Polsce z opóźnieniem, niemniej choć czasu na przystosowanie było więcej, to i tak sprzedawcy wieloma rzeczami są nadal zaskakiwani. Tymczasem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zareagował bardzo szybko pismami do największych sprzedawców internetowych ze wskazaniem naruszeń nowych przepisów. To nie koniec, bo wciąż jest wiele wątpliwości, jak interpretować niektóre przepisy. W efekcie firmy spodziewają się wielu postępowań ze strony urzędu.

– Już w pierwszych dniach obowiązywania ustawy rozpoczęliśmy monitoring zachowania przedsiębiorców. Na początku wystąpiliśmy do właścicieli sklepów internetowych. Następnie wspólnie z Inspekcją Handlową rozpoczęliśmy weryfikację praktyk sieci handlowych i sklepów tradycyjnych. Wnioski będą możliwe po zebraniu całości materiału i przeprowadzeniu analizy – wyjaśnia departament komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Już teraz widzimy jednak, że nie wszyscy przedsiębiorcy prawidłowo dostosowali swoje praktyki do nowego prawa, przede wszystkim w zakresie uwidaczniania cen, w tym najniższej z ostatnich 30 dni przed obniżką. Dlatego oprócz wystąpień do sprzedawców pracujemy nad wytycznymi dotyczącymi prawidłowego oznaczania cen – dodaje.

– Rozmawiamy z UOKiK i mamy nadzieję na wypracowanie satysfakcjonujących rozwiązań. Zarówno dla firm, jak i dla konsumentów – mówi Patrycja Sass-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej.

Najważniejsza, choć niejedyna zmiana, to obowiązek informowania przy cenie promocyjnej o najniższej cenie produktu z ostatnich 30 dni. Nie dotyczy to tylko towarów o krótkich terminach przydatności do spożycia.

Wciąż można łatwo znaleźć promocje, w których tych zmian nie widać. Przepisy są obchodzone – produkt jest zmieniany jakimś drobnym dodatkiem, inną wagą czy opakowaniem i już jako nowy nie podlega ustawie. Wystarczy też nie ogłaszać promocji tylko inną akcję, sprzedawać w pakietach po kilka sztuk czy w różnych ofertach wiązanych.

– Nie ma innego wyjścia, dzisiaj absolutnie każdy klient wybiera sklep w oparciu o promocje, jakie ten zaoferuje. Bez tego jesteśmy na straconej pozycji w starciu z konkurencją – przyznaje przedstawiciel dużej sieci handlowej.

W internecie konkurencja jest bardzo ostra, ponieważ porównywanie cen jest prostsze, a zmiana sprzedawcy to jeden ruch myszką i otwarcie innej strony.

To głównie sklepy internetowe dostały z UOKiK zastrzeżenia odnośnie do nie stosowania się do nowych reguł. Kontrole cen prowadzone przez urzędników przebiegają tak, że firma niekoniecznie musi o nich wiedzieć. W branży z tego powodu trwa poruszenie, zwłaszcza że za złamanie przepisów grożą ogromne kary. Branża zwraca uwagę, że wciąż jest wiele wątpliwości interpretacyjnych.

Unijna dyrektywa Ominibus i tak obowiązuje w Polsce z opóźnieniem, niemniej choć czasu na przystosowanie było więcej, to i tak sprzedawcy wieloma rzeczami są nadal zaskakiwani. Tymczasem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zareagował bardzo szybko pismami do największych sprzedawców internetowych ze wskazaniem naruszeń nowych przepisów. To nie koniec, bo wciąż jest wiele wątpliwości, jak interpretować niektóre przepisy. W efekcie firmy spodziewają się wielu postępowań ze strony urzędu.

Pozostało 82% artykułu
Analizy Rzeczpospolitej
Na tle kondycji finansowej całego sektora TSL branża logistyczna wypada nieźle
Analizy Rzeczpospolitej
Perspektywy branży mają być lepsze, choć problemów nie ubywa
Analizy Rzeczpospolitej
Koszty na ostatniej mili będą obniżać pojazdy elektryczne
Analizy Rzeczpospolitej
Łańcuchy dostaw zbyt podatne na przerwanie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Analizy Rzeczpospolitej
Online czy gotówką – zapłacić trzeba. Grunt, aby w terminie