Samoleczenie umożliwia również znaczące oszczędności w innych obszarach, w tym zmniejszenie liczby wizyt lekarskich oraz ograniczenie strat wydajności związanych ze zwolnieniami lekarskimi i nieobecnościami w pracy, co łącznie przekłada się na zaoszczędzone kwoty sięgające nawet 10,41 miliarda euro. Jak policzyli eksperci każde wydane euro na samoleczenie przez pacjenta odpowiada oszczędności 6,70 euro, co stanowi istotne wsparcie dla krajowych systemów opieki zdrowotnej oraz gospodarek narodowych. Bez samodzielnego dbania o zdrowie potrzebnych byłoby dodatkowo 120 000 lekarzy w Europie lub wydłużenie czasu pracy lekarzy o 2,4 godzinny dziennie, co niewątpliwie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami i obciążeniem dla systemów opieki zdrowotnej.
Najnowsze dane potwierdzają, że 55% drobnych dolegliwości u pacjentów w Polsce jest adresowanych w ramach ich samodzielnego dbania o zdrowie. Umożliwia to natychmiastowe podjęcie terapii co prowadzi do zmniejszenia nasilenia objawów i skraca czas ich występowania. Pełne wykorzystanie potencjału samoleczenia i samoopieki to nie tylko korzyści dla pacjenta, ale również dla całego systemu opieki zdrowotnej, polskiej gospodarki i bezpośrednio pracodawców. Kluczem do sukcesu jest jednak szeroko zakrojona edukacja zdrowotna, rzetelne źródła wiedzy oraz kampanie edukacyjne dla wszystkich grup pacjentów – zaznacza Ewa Jankowska, Prezes Zarządu PASMI Związku Pracodawców „Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty”.
Z ekonomicznego punktu widzenia oraz z perspektywy pracodawców prywatnych i publicznych należy zauważyć, że każda drobna dolegliwość, którą leczą pacjenci na własną odpowiedzialność, oszczędza gospodarce europejskiej stratę produktywności o wartości 14,14 euro. Samoleczenie pozwala uniknąć 210 051 dni niezdolności do pracy rocznie, co stanowi 5,8 miliarda euro w wyniku ograniczenia wizyt u lekarzy w godzinach pracy. Jednocześnie samoleczenie wpływa na ograniczenie zwolnień lekarskich i nieobecności w pracy z powodu choroby o ok. 149 000 dni i wartości około 4,7 miliarda euro rocznie.
Niezależnie od przyjętej definicji nie ulega wątpliwości, że we wszystkich systemach opieki zdrowotnej na świecie samoleczenie jest trendem, od którego nie ma odwrotu. Problem z niedoborem kadr medycznych jest sprawą globalną. Dlatego powinno się maksymalnie i rozwijać w całym cyklu życia kompetencje zdrowotne, które leżą u podstaw bezpiecznego radzeniem sobie z drobnymi dolegliwościami. Już teraz policzono, że gdyby każdy pacjent z każdą drobną dolegliwością zgłaszał się na konsultacje lekarską, to w całej UE potrzebnych byłoby dodatkowych 120 tysięcy lekarzy pierwszego kontaktu – dodaje dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, Dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, redaktor naukowa raportu.
Zawarte w opracowaniu Uczelni badanie wykonane przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej wśród lekarzy POZ wskazuje, że pacjenci jako źródło wiedzy na temat stosowanych leków najczęściej wskazują rekomendacje lekarza (62,5 proc). Podkreśla to zasadność, aby kadra medyczna była odpowiednio przeszkolona w zakresie wspierania i promowania samoleczenia jako formy uzupełnienia tradycyjnej opieki medycznej. Lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy ochrony zdrowia powinni być świadomi korzyści płynących z zaangażowania pacjentów w proces samodzielnego radzenia sobie z drobnymi dolegliwościami.
Szacunki opracowane przez PEX wskazują, że dzięki stosowaniu leków bez recepty (OTC) przez polskich pacjentów system ochrony zdrowia unika rocznie ponad 41 mln wizyt, a uwolnione w ten sposób zasoby kadrowe i środki finansowe mogą być przeznaczone na realizację potrzeb zdrowotnych pacjentów z poważniejszymi dolegliwościami. Eksperci policzyli, że dzięki temu POZ byłby odciążony o 34% mniej świadczeń zyskując dodatkowy czas na opiekę nad pacjentami.
Potencjał lekarzy POZ w zakresie wspierania samoleczenia jest znaczący. Edukacja zdrowotna powinna koncentrować się nie tylko na przekazywaniu wiedzy, lecz także na rozwijaniu umiejętności praktycznych. To podejście może znacząco wpłynąć na skuteczność samoleczenia, umożliwiając pacjentom świadome podejmowanie decyzji dotyczących zarządzania własnym zdrowiem – podkreśla prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej.
Raport Uczelni Łazarskiego podkreśla tez rekomendacje dotyczące rozwoju i integracji systemów danych w celu wymiany informacji między przedstawicielami różnych zawodów medycznych. Jednocześnie kładzie nacisk na upowszechnienie wykorzystania nowoczesnych narzędzi, takich jak aplikacje na smartfony i smartwatche, mające wspierać pacjenta w zarządzaniu własnym zdrowiem, profilaktyce i samoopiece. Wśród przykładów eksperci wskazują m.in. zbudowanie dedykowanej strony rządowej, gdzie znalazłyby się materiały dydaktyczne, rekomendacje, zalecenia terapeutyczne (model brytyjski), konsekwentny rozwój Centralnej Bazy Danych Medycznych, wystandaryzowaną teleporadę finansowaną ze środków publicznych czy wprowadzenie kolejnych funkcjonalności IKP.
Raport Uczelni Łazarskiego rzuca nowe światło na korzyści i wyzwania związane z samoopieką w kontekście rosnących wyzwań zdrowia publicznego kładąc nacisk na edukację zdrowotną. Wiedza dotycząca samodzielnego dbania o zdrowie powinna być dostępna dla wszystkich obywateli, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Edukacja powinna obejmować różne grupy wiekowe, począwszy od przedszkola aż po wiek senioralny. Zaangażowanie w prace powinny być zarówno środowiska naukowe, pacjenckie, jak i branża, która ma doświadczenie w skutecznym edukowaniu pacjentów – zauważa prof. Iwona Kowalska-Bobko, Dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, współautorka raportu.
Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego to jeden z najprężniejszych think-tanków akademickich, specjalizujących się w organizacji i finansowaniu sektora ochrony zdrowia. W swoim ponad dziesięcioletnim dorobku ma liczne projekty badawcze, zakończone publikacjami naukowymi, które podejmują kluczowe problemy systemu oraz przedkładają szerokiej opinii publicznej rozwiązania optymalizujące opiekę, nakierowane na wzrost wartości zdrowotnej.
***
PASMI Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty promuje wśród społeczeństwa odpowiedzialne samoleczenie poprzez świadome i bezpieczne stosowanie produktów sklasyfikowanych jako leki bez recepty. Dąży do ustanawiania odpowiednich rozwiązań prawnych i systemowych dla rozwoju odpowiedzialnego wykorzystania leków OTC jako jednego z elementów systemu ochrony zdrowia.
PASMI aktywnie współpracuje z organizacjami europejskimi, których cele i działania są zbieżne z działalnością statutową PASMI. Jest członkiem AESGP – Europejskiego Stowarzyszenia producentów Leków OTC. Obecnie Związek zrzesza 19 podmiotów reprezentujących 80% udziału w rynku leków OTC: Aboca, Adamed, Bayer, Biocodex, Haleon, IPSEN Poland, Kenvue, Klosterfrau, MagnaPharm, Perrigo Poland, Polpharma, Polski Lek-Dystrybucja, Procter & Gamble Health Poland, Reckitt Benckiser, Sanofi, Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne POLFA, Teva, USP Zdrowie, Verco.P.
Strona internetowa: https://pasmi.pl/ oraz https://odpowiedzialneleczenie.pl/.
Materiał Promocyjny