Po tragedii w Nowym Sadzie prezydent Serbii proponuje referendum w sprawie własnego odwołania

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji po tym, jak w piątek w Nowym Sadzie zawalił się dach dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło wówczas 14 osób, trzy nadal walczą w szpitalu o życie.

Publikacja: 05.11.2024 10:10

Aleksandar Vuczić

Aleksandar Vuczić

Foto: Reuters/Marko Djurica

Vuczić przekonywał, że w parlamencie jest większość potrzebna do zorganizowania referendum. Przekonywał, że jeśli za dymisją opowie się większość społeczeństwa, to „ani jednego dnia dłużej” nie będzie prezydentem i „zorganizujemy nowe wybory”. Podał nawet możliwy termin: - Wybory mogłyby zostać rozpisane w styczniu, marcu lub maju – stwierdził.

Czytaj więcej

Na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie zawalił się dach. Są zabici i wielu rannych

Wielotysięczny protest w Belgradzie, padały żądania dymisji

Po piątkowej tragedii w Nowym Sadzie w Belgradzie odbył się wielotysięczny protest, podczas którego padały hasła dymisji ministra budownictwa Gorana Vesicia, premiera Milosza Vuczevicia oraz burmistrza Nowego Sadu Milana Djuricia.

Minister Vesić zapowiedział w poniedziałek, że poda się do dymisji.

Spółka Železnice Srbije, która zarządza serbskimi kolejami w oficjalnym komunikacie po wypadku wyraziła ubolewanie i zapowiedziała, że "przyczyny i wszystkie nowe szczegóły śledztwa będą natychmiast ogłaszane”. 

Niejasne powody zawalenia się dachu dworca w Nowym Sadzie

Dworzec w Nowym Sadzie otwarto w lipcu po generalnym remoncie, za który odpowiadało chińskie konsorcjum CRIC&CCCC (China Railway International Co.Ltd i China Communications Construction Company Ltd). Jak podał minister budownictwa, zawalona część dachu nie była jednak przedmiotem prac. Twierdzeniom tym zaprzeczył w nagraniu, do którego dotarły serbskie media, jeden z inżynierów, który pracował nad remontem.

Przyczyny zawalenia się betonowego zadaszenia dworca kolejowego nadal nie są znane. W sprawie wszczęto śledztwo. 

Vuczić przekonywał, że w parlamencie jest większość potrzebna do zorganizowania referendum. Przekonywał, że jeśli za dymisją opowie się większość społeczeństwa, to „ani jednego dnia dłużej” nie będzie prezydentem i „zorganizujemy nowe wybory”. Podał nawet możliwy termin: - Wybory mogłyby zostać rozpisane w styczniu, marcu lub maju – stwierdził.

Wielotysięczny protest w Belgradzie, padały żądania dymisji

Wypadki
Na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie zawalił się dach. Są zabici i wielu rannych
Wypadki
Wypadek autobusu z Warszawy do Odessy. Są ofiary
Wypadki
Ewakuacja pociągu z Parlamentu Europejskiego. „Posłowie i dzieci w pierwszej kolejności”
Wypadki
Katastrofa hiszpańskiego myśliwca F-18. Nie żyje pilot sił powietrznych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wypadki
Kara więzienia w zawieszeniu dla 96-latki. Staruszka śmiertelnie potrąciła kobietę