Hołownia przyznał, że obecnie obowiązująca ustawa regulująca w Polsce aborcję nie zadowala wszystkich obywateli, jednak jest wielu Polaków, którzy są usatysfakcjonowani obecną sytuacją.
Publicysta uważa, że zmiana w jedną lub drugą stronę doprowadzi do wojny światopoglądowej.
Hołownia chcę podpisałby również ustawę regulującą kwestię związków partnerskich. Jest jednak przeciwny rozszerzaniu definicji małżeństwa na związki osób tej samej płci. Sprzeciwia się również adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Komentując politykę zagraniczną, powiedział, że opowiada się za wzmocnienie pozycji Polski w NATO i Unii Europejskiej. Będąc prezydentem, chciałby aby nasz kraj zaczął być słuchany.