Podczas sobotniej konwencji w Jasionce kandydat PSL na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że będzie prezydentem aktywnym i podkreślił, że „nie ma nad sobą żadnego prezesa ani przewodniczącego”. - Przyzwyczajono nas, że prezydent albo żyrandola pilnuje, albo na klamce do drzwi prezesa wisi. Ja nie mam nad sobą ani żadnego prezesa, ani żadnego przewodniczącego. Ja na audiencje na Żoliborz jeździć nie będę. Adriana z siebie zrobić nie pozwolę - mówił.
Słowa te skomentował rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Błażej Spychalski, który stwierdził, że „podczas konwencji bardzo mocno i bardzo agresywnie zaatakowano obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę, a także, co jest wyjątkowo podłe, pierwszą damę”.
Spychalskiemu odpowiedziała w TVN24 szefowa sztabu Kosiniaka-Kamysza, Magdalena Sobkowiak, która zaznaczyła, że kandydat PSL „powiedział tylko, że z siebie Adriana zrobić nie da”. - Tak samo Paulina Kosiniak-Kamysz ani razu w swoim przemówieniu nie wymieniła Agaty Dudy. Zarówno Władysław Kosiniak-Kamysz jak i Paulina Kosiniak-Kamysz mówili o przyszłości, o swojej wizji prezydentury - stwierdziła. - Oczywiście w sobotę staraliśmy się pokazać, że dla nas przeciwnikiem w tych wyborach prezydenckich jest Andrzej Duda - dodała. - Chcieliśmy wskazać na pewne rzeczy, które przez te ostatnie pięć lat nie działają. Jeżeli od razu politycy Prawa i Sprawiedliwości uznają, że słowa o Adrianie i wiszeniu na klamce u prezesa to są słowa o prezydencie Andrzeju Dudzie, to najlepiej świadczy, jaką prezydenturę prowadzi Andrzej Duda - zaznaczyła.
Sobkowiak w rozmowie z TVN24 powiedziała także, że "Władysław Kosiniak-Kamysz będzie w drugiej turze i wygra z Andrzejem Dudą”. - Celem całej opozycji jest zmiana w Pałacu Prezydenckim. (…) Żeby do tego doprowadzić musi być jasny, twardy lider opozycji i dzisiaj takim liderem jest Władysław Kosiniak-Kamysz - oceniła i dodała, że według części sondaży Kosiniak-Kamysz ma realną szansę na wygraną w drugiej turze z Andrzejem Dudą.