Andrzej Duda: Sytuacja jest trudna, ale trzeba pamiętać o konstytucji

Prezydent Andrzej Duda uważa, że organizacja wyborów korespondencyjnych to dobre rozwiązanie, o ile zachowane będzie bezpieczeństwo Polaków.

Aktualizacja: 09.04.2020 09:51 Publikacja: 09.04.2020 08:09

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po burzliwej dyskusji Sejm przyjął projekt powszechnego głosowania korespondencyjnego. Teraz znalazł się on w kontrolowanym przez opozycję Senacie. Dla obozu rządzącego wariant, w którym 10 lub 17 maja dochodzi do pierwszego na taką skalę powszechnego głosowania korespondencyjnego, jest dziś obowiązujący. Koalicja Obywatelska nazywa całą sytuację zamachem stanu, a pomysłowi sprzeciwiają się wszystkie partie opozycyjne, chociaż w różny sposób i z użyciem różnych argumentów.

Czytaj także: Dlaczego PiS zdecydował się na wybory korespondencyjne?

Andrzej Duda zapowiedział w rozmowie z radiową Jedynką, że dopiero gdy ustawa trafi na jego biurko, będzie mógł ją ocenić.

- Rzeczywiście sytuacja jest trudna, mamy sytuację epidemiczną, która ma charakter wyjątkowy, z drugiej strony trzeba pamiętać, że mamy również konstytucję i ramy konstytucyjne, ustrój państwa i kwestię funkcjonowania państwa - mówił prezydent. Podkreślił, że "na pierwszym miejscu jest kwestia bezpieczeństwa życia i zdrowia obywateli".

Duda dodał, że stawa zasadnicza "nie stwarza w ogóle miejsca dla tego, żeby wybory mogły się nie odbyć i wygasła kadencja prezydenta".

- Zakłada, że wybory muszą się odbyć, jeżeli prezydent jest, sprawuje swój urząd, jeżeli nie ma podstaw albo do tego żeby uznać, że jest przejściowo niezdolny do sprawowania urzędu, albo jeżeli nie nastąpiła śmierć prezydenta, zrzeczenie się przez niego urzędu, stwierdzenie nieważności jego wyboru, uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności prezydenta do sprawowania funkcji, czy złożenia go z urzędu przez Trybunał Stanu. Tylko takie sytuacje umożliwiają marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków za Prezydenta RP. Każda inna sytuacja jest konstytucyjnie niedopuszczalna - mówił.

Przekonuje, że konstytucja wymusza, by wybory odbyły się przed 6 sierpnia. Jednym z rozwiązań jest przeprowadzenie wyborów na wzór tych z Bawarii. Prezydent składania się ku organizacji takiego głosowania, przy zachowaniu "wszystkich reguł zgodności z prawem".

Po burzliwej dyskusji Sejm przyjął projekt powszechnego głosowania korespondencyjnego. Teraz znalazł się on w kontrolowanym przez opozycję Senacie. Dla obozu rządzącego wariant, w którym 10 lub 17 maja dochodzi do pierwszego na taką skalę powszechnego głosowania korespondencyjnego, jest dziś obowiązujący. Koalicja Obywatelska nazywa całą sytuację zamachem stanu, a pomysłowi sprzeciwiają się wszystkie partie opozycyjne, chociaż w różny sposób i z użyciem różnych argumentów.

Czytaj także: Dlaczego PiS zdecydował się na wybory korespondencyjne?

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!