Jak podaje Onet, po pytaniach od tej redakcji w sprawie głosowania korespondencyjnego poza granicami Polski w wyborach prezydenckich, MSZ "zmienił i ujednolicił swoją interpretację przepisów". Wcześniej pakiety wyborcze miały być przyjmowane do piątku - w innym przypadku miały zostać uznane za nieważne.
Teraz polska ambasada w Londynie informuje, że "koperty zwrotne w wyborach na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej będą przyjmowane przez konsula od operatorów pocztowych/kurierów do czasu zakończenia głosowania, tj. do godz. 21.00 w niedzielę czasu lokalnego".
Oznacza to, że komisje wyborcze nie odrzucą przesyłek, które dotrą do nich w sobotę lub nawet - za pomocą usług kurierskich i przewozowych - w niedzielę. Jak pisze Onet dzięki temu tysiące Polaków mieszkających poza granicami kraju będzie miało okazję oddać ważny głos w wyborach.
Wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. W części krajów - w związku z pandemią koronawirusa - Polacy będą mogli głosować tylko korespondencyjnie. W sześciu krajach (Peru, Chile, Kuwejt, Wenezuela, Afganistan i Korea Północna) Polacy nie będą mogli w ogóle zagłosować.