Na plakatach znajduje się zdjęcie Łukasza Szumowskiego w strój kawalerów maltańskich, opatrzone napisem „Ewangelia wg Łukasza Sz.” i „Po trupach do celu”. Autorzy plakatu zarzucają ministrowi zdrowia m.in. „zakłamywanie statystyk dotyczących epidemii COVID-19”.
- Żądamy od prezydenta (Rafała) Trzaskowskiego, żeby nie dopuszczał do mowy nienawiści w Warszawie. Żądamy, aby przystanki, które są infrastrukturą warszawską, nawet jeśli to jest powierzchnia reklamowa wynajęta, ale jest to infrastruktura miasta stołecznego Warszawy, były wolne od tego rodzaju hejterskich nienawistnych grafik - wezwał na sobotniej konferencji Michał Dworczyk. Szef KPRM wystąpił razem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg, minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk oraz ministrem cyfryzacji Markiem Zagórskim.
- To jest proszę państwa niedopuszczalne, to jest przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Żądamy, żeby te plakaty jak najszybciej zostały usunięte i aby pan prezydent Trzaskowski zadbał o to, aby tego rodzaju grafik, plakatów w przestrzeni miejskiej nie było - dodał Dworczyk. Stwierdził, że w sprawie nie zostało dotąd złożone żadne zawiadomienie do prokuratury. - Sprawa jest świeża, przeanalizujemy to i jeśli będzie podstawa do tego, to na pewno takie kroki zostaną podjęte - zastrzegł.
W odpowiedzi na słowa Dworczyka Karolina Gałecka, rzeczniczka Urzędu m. st. Warszawa, napisała na Twitterze, że „Warszawa sprzeciwia się mowie nienawiści i hejtowi”.
„Przeprowadzona akcja plakatowania na przystankach jest nielegalna. Operator wiat, spółka AMS, już od wczoraj zdejmuje plakaty dot. Łukasza Szumowskiego. Spółka zawiadomi policję” - dodała Gałecka.