Prezydent Andrzej Duda 10 czerwca podpisał Kartę rodziny - deklarację, która ma być gwarancją wsparcia finansowego dla rodzin i obrona instytucji małżeństwa.
Tymczasem w Karcie rodziny podpisanej przez prezydenta Dudę znalazły się m.in. zapisy dotyczące obrony instytucji małżeństwa i ochrony dzieci przed ideologią LGBT.
W kolejnych dniach kampanii wyborczej temat powrócił m.in. po wypowiedzi posła Porozumienia Jacka Żalka, który na antenie TVN24 stwierdził, że LGBT "to nie są ludzie, tylko ideologia". Po tych słowach został wyproszony z programu przez prowadzącą rozmowę Katarzynę Kolendę-Zaleską.
O tym, że LGBT to nie ludzie, tylko ideologia mówił też na jednym z wieców prezydent Andrzej Duda. Z kolei poseł PiS, Przemysław Czarnek (członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy) stwierdził na antenie TVP Info, że należy "bronić rodziny przed (...) zepsuciem, deprawacją i niemoralnym powstępowaniem". - Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów, o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją - oświadczył prezentując zdjęcie z Los Angeles przedstawiające - jak sam opisywał "człowieka roznegliżowanego, z widocznymi genitaliami, który popija drinka w barze gejowskim na ulicy".