Duda: Mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach

- Ten oszczerczy atak to po prostu podłość. Co się dzieje? Czy koncern Axel Springer z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety "Fakt", chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość, ja się na to nie zgadzam - powiedział na wiecu wyborczym w Bolesławcu ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.

Aktualizacja: 03.07.2020 18:58 Publikacja: 03.07.2020 17:39

Duda: Mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

zew

Na wiecu prezydent, który 12 lipca w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzy się z kandydatem KO, prezydentem Warszawy i wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim mówił m.in. o wzmacnianiu bezpieczeństwa Polski i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.

- Ten sojusz się wielu nie podoba. Niedawno można było przeczytać w gazecie "Die Welt", której korespondent warszawski pan Fritz donosił, że pan Trzaskowski to lepszy dla Niemiec byłby prezydent dlatego, że jest przeciwko temu, żeby Polska brała reparacje od Niemców, żeby Polska domagała się odszkodowania, reparacji za II wojnę światową, za zniszczenia, które wtedy zostały dokonane - powiedział.

- Dzisiaj mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach, bezpardonowej, brudnej kampanii, tym razem skierowanej przeciwko mnie. Widzieli to państwo wszyscy. Boleję nad tym, ale trudno, ja się liczę z tym, że będę brutalnie, kłamliwie, oszczerczo atakowany. Natomiast chcę, żeby państwo wiedzieli jedno: tak naprawdę krzywdzona jest rodzina - oświadczył Andrzej Duda.

Prezydent odniósł się do aktu łaski, jakiego w marcu udzielił mężczyźnie skazanemu za czyn pedofilski. Akt łaski dotyczył uchylenia zakazu kontaktowania się i zbliżania do ofiar: matki i jej córki – dziś osoby ponad 20-letniej. O ułaskawienie wnioskowały ofiary.

Czytaj także: Wątpliwości wokół łaski prezydenta Dudy

- Ja pomogłem rodzinie, dlatego że to rodzina prosiła mnie o pomoc i rodzina o tę pomoc do mnie się zwróciła - mówił prezydent w Bolesławcu.

- Ten człowiek odbył karę więzienia w całości, odsiedział więzienie w całości. Ale rodzina pisała, że to, że nie może się z nim spotykać, to tak naprawdę jest kara dla nich, bo zarządzono zakaz zbliżania się. I prosili mnie o to, żebym ten zakaz zbliżania się zniósł. Prosili mnie, bo powiedzieli, że pojednali się, że są znowu prawdziwą rodziną, że ten człowiek żałuje za to, co zrobił, że wielokrotnie się kajał i przeprosił, że odsiedział karę więzienia, odcierpiał za to, a teraz oni już wszyscy dłużej nie chcą cierpieć i proszą mnie, żebym się nad nimi zlitował - kontynuował Andrzej Duda.

- I ja to zrobiłem, bo taka też była opinia prokuratora generalnego, sądów, kuratora, wszystkich tych, którzy wypowiadali się w tej sprawie - dodał.

- I dzisiaj ten oszczerczy atak to jest po prostu podłość. To jest najgorszego gatunku brudna kampania. Po co? Co się dzieje? Czy koncern Axel Springer z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety "Fakt", chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość, ja się na to nie zgadzam - oświadczył prezydent.

Zapewnił, że zawsze będzie bronił "rodziny i jej prawa do samostanowienia". - Ja chcę jednego: chcę, żeby w Polsce zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo - powiedział.

Na pierwszej stronie piątkowego "Faktu" tekst dotyczący ułaskawienia został opatrzony zdjęciem prezydenta oraz rysunkiem sylwetek mężczyzny i dziewczynki ze słowami "kat" oraz "ofiara". "Trzymał córkę, bił po twarzy i wkładał jej rękę w krocze" - głosi tekst na pierwszej stronie, nałożony w znacznej części na fotografię Dudy. "Panie Prezydencie, jak Pan mógł ułaskawić kogoś takiego?" - głosi inny wyróżniony fragment. Umieszczony na pierwszej stronie dziennika fragment artykułu stwierdza, że "Andrzej Duda pomógł bestii, która seksualnie znęcała się nad własnym dzieckiem" oraz że ułaskawiony mężczyzna "nigdy nie powinien zaznać niczyjej łaski. A już zwłaszcza dobroci ze strony organów państwa, których obowiązkiem jest chronić polskie dzieci".

Na wiecu prezydent, który 12 lipca w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzy się z kandydatem KO, prezydentem Warszawy i wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim mówił m.in. o wzmacnianiu bezpieczeństwa Polski i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.

- Ten sojusz się wielu nie podoba. Niedawno można było przeczytać w gazecie "Die Welt", której korespondent warszawski pan Fritz donosił, że pan Trzaskowski to lepszy dla Niemiec byłby prezydent dlatego, że jest przeciwko temu, żeby Polska brała reparacje od Niemców, żeby Polska domagała się odszkodowania, reparacji za II wojnę światową, za zniszczenia, które wtedy zostały dokonane - powiedział.

Pozostało 83% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!