W katastrofie, do której doszło w 2014 roku, zginęło 298 osób. Większość osób znajdujących się na pokładzie samolotu to obywatele Holandii i Australii.
Od 2018 roku Rosja, Holandia i Australia prowadziły rozmowy mające na celu ujawnienie przyczyn katastrofy Boeinga 777. Z ustaleń śledczych wynika, że maszyna została zestrzelona przez radziecki pocisk.
Zarówno Holandia, jak i Australia, oskarżają Rosję o katastrofę. Moskwa od początku stanowczo zaprzecza, że była zamieszana w to zdarzenie. Winą obarcza Ukrainę.
W czwartek władze Rosji zapowiedziały wycofanie się z rozmów. W ocenie Kremla była to próba "podstępnego" obarczenia winą Rosjan.
Australijska minister spraw zagranicznych Marise Payne powiedziała w piątek, że jest "głęboko rozczarowana" tą decyzją. - Wzywamy Rosję do natychmiastowego powrotu do rozmów - przekazała w oświadczeniu.