Jarosław Kaczyński pozwany za słowa o filmie "Zielona Granica". Decyzja sądu

Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie musi prostować swoich słów w sprawie filmu Agnieszki Holland "Zielona Granica". Decyzję w tej sprawie podjął Sąd Okręgowy w Sieradzu.

Publikacja: 27.09.2023 19:10

Prezes PiS Jarosław Kaczyński krytykował film Agnieszki Holland. Przekonywał, że film "Zielona Grani

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński krytykował film Agnieszki Holland. Przekonywał, że film "Zielona Granica" ma "obrzydliwy, haniebny charakter"

Foto: PAP/Paweł Supernak

Pani (Agnieszka) Holland daje wyraz ojkofobii, zarówno w tym filmie, który ma charakter po prostu haniebny, odrażający, obrzydliwy. Ale to jest także element wyraźnie występujący także w jej wywiadach - mówił Jarosław Kaczyński w specjalnym oświadczeniu w sprawie filmu "Zielona Granica".

- Ci, którzy robią takie filmy, którzy je wspierają, które przyjmują je dobrze, są w gruncie rzeczy armią Putina - trzeba to sobie jasno powiedzieć - mówił prezes PiS.

Czytaj więcej

Kaczyński wygłosił oświadczenie ws. "Zielonej granicy" Holland. "Ojkofobia, kondominium, armia Putina"

Kandydatka do Sejmu z list Lewicy Iwona Kaźmierska-Małyska złożyła pozew w trybie wyborczym przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu.

PAP informuje, że pozew został oddalony przez Sąd Okręgowy w Sieradzu. Stwierdzono, że prezes PiS wyraził opinię o filmie, której nie można rozpatrywać w kategorii prawdy i fałszu.

W ocenie sądu kwestia kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią jest różnie oceniana przez obywateli, a prezes PiS swoją wypowiedzią nie wprowadził wyborców w błąd.

Na początku września film "Zielona granica" został wyróżniony Specjalną Nagrodą Jury 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Film Agnieszki Holland wejdzie do polskich kin w piątek 22 września. Obraz opowiada o wydarzeniach na granicy polsko-białoruskiej. "W filmie przeplatają się trzy perspektywy – uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych" - czytamy w materiałach dystrybutora.W najnowszym filmie Agnieszki Holland wystąpili m.in. Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Agata Kulesza, Maciej Stuhr i Magdalena Popławska oraz Jalal Altawil, Behi Djanati Atai, Mohamad Al Rashi, Dalia Naous i Joely Mbundu.

Czytaj więcej

Sąd zakazał Ziobrze wypowiadać się o Agnieszce Holland

Scenariusz do "Zielonej granicy" napisali Agnieszka Holland, Gabriela Łazarkiewicz-Sieczko oraz Maciej Pisuk.

- Ponieważ ten film zawiera tak wiele nieprawd, przeinaczeń, pokazuje fałszywy, nieprawdziwy, niesprawiedliwy obraz wymienionych przeze mnie funkcjonariuszy (Straży Granicznej - red.), formacji, Polaków, polskiego państwa, instytucji polskiego państwa zdecydowaliśmy jako kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, że w kinach studyjnych w całej Polsce ten obrzydliwy paszkwil będzie poprzedzony specjalnie przygotowanym spotem, który o tych elementach, których zabrakło w tym filmie, pokazuje - oświadczył w czwartek wiceszef MSWiA Błażej Poboży, odnosząc się do filmu "Zielona granica" Agnieszki Holland.

Pani (Agnieszka) Holland daje wyraz ojkofobii, zarówno w tym filmie, który ma charakter po prostu haniebny, odrażający, obrzydliwy. Ale to jest także element wyraźnie występujący także w jej wywiadach - mówił Jarosław Kaczyński w specjalnym oświadczeniu w sprawie filmu "Zielona Granica".

- Ci, którzy robią takie filmy, którzy je wspierają, które przyjmują je dobrze, są w gruncie rzeczy armią Putina - trzeba to sobie jasno powiedzieć - mówił prezes PiS.

Pozostało 83% artykułu
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu