KO rusza z tuskobusem, PiS z akcją 10 mln ulotek

Kampania wyborcza nabiera rozpędu. PiS i Koalicja Obywatelska ruszyły z nowymi akcjami. Co ciekawe, to kalka działań z poprzednich głosowań.

Publikacja: 20.09.2023 20:15

KO rusza z tuskobusem, PiS z akcją 10 mln ulotek

Foto: Facebook/Platforma Obywatelska

Tuż przed 6 rano przed Sejmem Donald Tusk, jego najbliżsi współpracownicy oraz grupa parlamentarzystów KO zainaugurowali nową akcję w kampanii wyborczej – objazd Polski tuskobusem. Przewodniczący PO w swoim wystąpieniu zapowiedział, że będzie chciał porozmawiać m.in. z wyborcami niezdecydowanymi. – Warto próbować dotrzeć do wszystkich z prawdą, z otwartą debatą, z otwartymi spotkaniami – mówił Tusk. W ten sposób – jak deklarował lider PO – będzie można dotrzeć z prawdziwymi informacjami do miejsc, w których – jak się wyraził – dostęp do informacji jest utrudniony.

Tusk odwiedził w środę m.in. Brzeziny, Kępno czy Leszno.

Wraca tuskobus

Z naszych rozmów wynika, że Tusk będzie kontynuował objazd aż do wyborów, ze szczególnym naciskiem na czas po marszu 1 października. Sztab bardzo pieczołowicie przygotował się do tego wydarzenia, które jest jednym z najważniejszych dla KO w tej kampanii – zwłaszcza pod względem mobilizacji własnych zwolenników.

Czytaj więcej

Donald Tusk do wyborców PiS: To nie jest ten sam PiS, na który głosowaliście

Równolegle trwają spotkania wyborcze prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, a także spotkania w ramach akcji „Kobiety na wybory” z posłankami Koalicji Obywatelskiej w całej Polsce. Tusk w 2011 roku, w trakcie ówczesnej kampanii parlamentarnej również w drugiej połowie września wystartował z analogicznym projektem. Wtedy tuskobus był jednym z czynników, które doprowadziły do zwycięstwa Platformy. I po cichu sztabowcy i politycy PO liczą na to, że historia się w tym roku powtórzy.

Uzupełnieniem startu tuskobusa jest powrót niektórych polityków Koalicji Obywatelskiej do TVP, który Tusk ogłosił dzień wcześniej. Wszystko w ramach akcji zwanej #OfensywaPrawdy przez polityków KO i próby dotarcia do wspomnianych wcześniej wyborców niezdecydowanych czy tych, którzy popierają inne opcje.

PiS straszy Tuskiem i Agnieszką Holland

Kilkadziesiąt minut po konferencji Donalda Tuska jedną ze swoich akcji na ostatni etap kampanii wyborczej zaprezentowało PiS. W siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej premier Mateusz Morawiecki mówił o akcji związanej z przygotowanymi 10 milionami ulotek, które do ciszy wyborczej mają trafić do mieszkańców całej Polski.

Czytaj więcej

Morawiecki do mieszkańców wsi "zdradzonych przez PO": Przepraszamy za nasze grzechy

PiS nawiązuje oczywiście w ten sposób do liczby głosów, które Andrzej Duda zdobył w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Mówił o tym zresztą sam Morawiecki, który przypomniał też, że na PiS głosowało 8 mln ludzi. – Zdajemy sobie sprawę z tego, jak potężne kryzysy dotknęły Polskę przez ostatnie cztery lata. Mamy również nadzieję, że poprzez bezpośredni kontakt z Polakami, poprzez pokorne wyciągnięcie ulotki do każdego z wyborców, poprzez rozmowę, ponad głowami mediów III RR dotrzemy do Polaków – mówił Morawiecki. – Powrót Tuska to powrót Polski na zeszyt i nie chcemy tego powrotu Polski na zeszyt. Chcemy poprzez naszą akcję przypomnieć o tym, jak wyglądała praca za Tuska, po 4–5 zł za godzinę – dodał premier.

Na ulotkach, które mają trafić do wyborców w całej Polsce, są też zawarte propozycje PiS ujawnione w całości w ostatnich tygodniach.

Morawiecki po tym oświadczeniu wyjechał rano w kampanijny objazd PiS-busem, odwiedził kilka miejscowości na Mazowszu. – Spodziewaliśmy się, że sztab KO sięgnie po tuskobus. Byliśmy przygotowani z naszą akcją 10 mln ulotek w dłoni – twierdzi nasz dobrze poinformowany rozmówca z PiS.

Ugrupowanie przygotowało też – zgodnie ze znaną już mechaniką swojej kampanii w sieci – nowy internetowy spot wyborczy, który został zaprezentowany rano.

Tym razem dotyczył nowego filmu Agnieszki Holland. W spocie występuje szef MON Mariusz Błaszczak.

Tuż przed 6 rano przed Sejmem Donald Tusk, jego najbliżsi współpracownicy oraz grupa parlamentarzystów KO zainaugurowali nową akcję w kampanii wyborczej – objazd Polski tuskobusem. Przewodniczący PO w swoim wystąpieniu zapowiedział, że będzie chciał porozmawiać m.in. z wyborcami niezdecydowanymi. – Warto próbować dotrzeć do wszystkich z prawdą, z otwartą debatą, z otwartymi spotkaniami – mówił Tusk. W ten sposób – jak deklarował lider PO – będzie można dotrzeć z prawdziwymi informacjami do miejsc, w których – jak się wyraził – dostęp do informacji jest utrudniony.

Pozostało 87% artykułu
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu