Amerykańskie dowództwo (Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych, EUCOM) poinformowało, że w dniach od 7 do 9 czerwca bombowce strategiczne dalekiego zasięgu B-52H Stratofortress z bazy w Luizjanie brały udział w misji w regionie Morza Bałtyckiego.
Czytaj także:
Amerykanie przeprowadzili rekonesans nad Morzem Czarnym
W komunikacie EUCOM czytamy, że misja obejmowała wiele etapów, a amerykańskim maszynom towarzyszyły samoloty duńskich i holenderskich sił powietrznych oraz jednostki U.S. Navy biorące udział w manewrach BALTOPS.
Pojawienie się bombowców B-52H nad Bałtykiem skomentowała rosyjska ambasada w Stanach Zjednoczonych. "Wykorzystanie zdolnych do przenoszenia broni jądrowej B-52H w czasie BALTOPS to kolejna prowokacja. Takie pobrzękiwanie szabelką powoduje eskalację sytuacji w Europie i pogarsza atmosferę przed szczytem Rosja-USA" - ogłosiła placówka w mediach społecznościowych.
"Wzywamy Stany Zjednoczone do zrewidowania swojego podejścia do bezpieczeństwa europejskiego i zaprzestania niebezpiecznych działań w pobliżu granicy Rosji" - dodano.