Kurs dolara po zwyżce w końcówce zeszłego tygodnia do 4,03 zł, w poniedziałek rano spadł do poziomu 4,01 zł. Z kolei kurs euro powrócił w okolice 4,28 zł, a kurs franka szwajcarskiego obniżył się do ok. 4,40 zł.
Lepsze nastroje wspierają złotego
Przeprowadzony w weekend przez Iran zmasowany atak rakietowy na Izrael został odparty, a próby złagodzenia konfliktu podejmowane przez m.in. USA dały nadzieję, że sytuacja w regionie nie wymknie się spod kontroli i nie dojdzie do dalszej eskalacji. Z takiego założenia w poniedziałek wychodzą inwestorzy, którzy znów nabrali większej ochoty na ryzykowne aktywa. To oczywiście wspiera notowania złotego, który wyraźnie zyskuje względem najważniejszych walut.
Dlaczego złoty będzie zyskiwać na wartości?
Równocześnie wskazuje, że obserwowana poprawa nastrojów globalnych będzie wspierać notowania krajowej waluty.
- Tak długo jak globalne nastroje pozostają pozytywne, złoty może korzystać ze sprzyjających mu lokalnych czynników (oczekiwania na europejskie fundusze oraz wyższe stopy). Jednak ewentualny wzrost napięć będzie mocno odczuwalny na parze USD/PLN, gdzie dolarowi pomagają dodatkowo oddalające się perspektywy cięcia stóp - wyjaśnia.