Mocno rosnące stopy procentowe, a w ślad za nimi raty kredytów sprawiają, że drastycznie obniża się zdolność kredytowa osób, które myślą o zakupie mieszkania za pieniądze pożyczone od banku. Efekt jest taki, że popyt na kredyty mieszkaniowe wyhamował. Wzrosło natomiast zainteresowanie mieszkaniami na wynajem.
Powszechna drożyzna, wysoka inflacja, rosnące rachunki za prąd i ogrzewanie sprawiają jednak, że coraz więcej osób ma problemy z regulowaniem należności, także czynszów za wynajem nieruchomości. Na rynku pojawiają się ubezpieczenia płatności czynszu. Działają w ten sposób, że jeśli z jakichś powodów najemca na płaci, to przez pewien czas, np. przez trzy miesiące, pokrywa je ubezpieczyciel, przy czym zwykle określona jest maksymalna kwota, jaka może być w ten sposób wypłacona.
Czytaj więcej
Wieprzowina nie miała ostatnio dobrych lat w Polsce, w efekcie z eksportera staliśmy się jej importerem – mówi dr Witold Choiński, prezes zarządu Związku Polskie Mięso.
Coraz częściej dochodzi do sporów najemców z właścicielami nieruchomości o to, kto pokryje koszty koniecznych napraw, no i o wysokość tych kosztów. Okazuje się, że w wielu takich przypadkach pomóc mogą ubezpieczenia.
– Nie zakładamy celowej nieuczciwości lokatorów i wynajmujących. Jednak mimo najlepszych starań dochodzi czasem do nieporozumień, a nawet do konfliktów. Najczęstsze przyczyny sporów to czynsz: niepłacony o czasie przez lokatora bądź podnoszony przez wynajmującego bez zachowania okresu wypowiedzenia. Drugim z kolei powodem jest odpowiedzialność za szkody wyrządzone w mieszkaniu – mówi Przemysław Jasiński, właściciel Biura Nieruchomości Jasińscy w Ciechanowie.