Mimo braku zgody rządu na rozpoczęcie inwestycji CPK uruchomiło działania dla wznowienia przejmowania gruntów na obszarze planowanego lotniska w Baranowie. Do mazowieckiego wojewody złożone zostały uzupełniające dokumenty, które są niezbędne do wydania decyzji lokalizacyjnej. Jeśli spółka ją otrzyma, będzie mogła wystąpić o pozwolenie na budowę.
Czytaj więcej
Nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie, gdy Okęcie i Modlin wciąż będą miały niewykorzystaną, a uzyskaną dzięki nowym inwestycjom przepustowość – mówi Filip Czernicki, prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Samo pozwolenie nie zadecyduje jeszcze o losach przedsięwzięcia, dla którego potrzebna jest polityczna wola rządzących. W takiej właśnie sytuacji jest teraz planowana fabryka polskiego elektryka Izera: mimo pozwolenia na budowę wydanego przez prezydenta Jaworzna niespełna dwa tygodnie temu wybrana do budowy zakładu giełdowa spółka Mirbud musi czekać w blokach startowych.
CPK liczy na zielone światło od rządu
CPK liczy jednak, iż rząd wkrótce zapali zielone światło, zwłaszcza że poparcie społeczne dla projektu wydaje się rosnąć, co może mieć niebagatelne znaczenie przed czerwcowymi wyborami do europarlamentu. Ale władze spółki nie uciekną od problemu, jakim będzie konieczność tonowania niepokojów społecznych związanych z przejmowaniem gruntów pod lotnisko.
Ogłoszony przez poprzedni zarząd program dobrowolnych nabyć (PDN) stanął jeszcze w ub.r., bo postanowiono czekać na decyzje lokalizacyjne i wywłaszczenia. W rezultacie CPK zakupiła dotychczas 1460 działek o łącznej powierzchni 1,3 tys. hektarów, dla których ma już podpisane akty notarialne. Dla kolejnych 258 działek o łącznej powierzchni 243 ha podpisano protokoły uzgodnień, które poprzedzają zawieranie takich aktów.