Odpowiednie oświadczenie złożył minister spraw zagranicznych Łotwy Krisjanis Karins w rozmowie telefonicznej z ministrem spraw europejskich polskiego rządu Szymonem Szynkowskim vel Sęk – poinformowała służba prasowa łotewskiego MSZ.
„Minister spraw zagranicznych Łotwy wyraził gotowość Łotwy do przyłączenia się do negocjacji i udzielenia pomocy w znalezieniu rozwiązania sytuacji” – napisano w oświadczeniu.
Czytaj więcej
Impas na przejściach granicznych z Ukrainą potrwa, to pewne. O przetrwanie walczą przewoźnicy z obu stron blokady.
Protest polskich przewoźników jest odbierany negatywnie w republikach bałtyckich
Dyplomata nie wspomina o przyczynie włączenia się Łotwy do sporu. Światło na to rzuciła jednak prezes zarządu Łotewskiej Federacji Przedsiębiorstw Spożywczych Inara Šure. Wzywała ona łotewskich polityków, aby przestali milczeć i pomogli rozwiązać sytuację. Dlaczego? Łotewski przemysł spożywczy może stracić możliwość eksportu towarów za co najmniej 30 mln euro miesięcznie, jeśli natychmiast nie zostanie rozwiązana nadzwyczajna sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej. Kwota jest dla Łotwy znacząca.
Protest polskich przewoźników jest odbierany negatywnie na Łotwie i w innych bałtyckich republikach.