Moskwa nie obawia się rozprzestrzeniania broni jądrowej po decyzji Iranu

Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji oświadczyło, że nie widzi zagrożenia rozprzestrzenianiem broni jądrowej po decyzji Iranu w sprawie wycofania się z realizacji porozumienia nuklearnego.

Aktualizacja: 06.01.2020 14:38 Publikacja: 06.01.2020 14:16

Moskwa nie obawia się rozprzestrzeniania broni jądrowej po decyzji Iranu

Foto: AFP PHOTO / HO / ATOMIC ENERGY ORGANIZATION OF IRAN

zew

Rosja pozostaje w pełni zaangażowana w utrzymanie paktu nuklearnego z Iranem - zaznaczył rosyjski resort.

W niedzielę Teheran zapowiedział, że nie będzie dłużej przestrzegać ograniczeń nałożonych przez porozumienie nuklearne z 2015 r. i znów będzie wzbogacać uran oraz prowadzić badania w tej materii. Iran wyraził gotowość cofnięcia swej decyzji, uzależniając to od zniesienia sankcji nałożonych na Teheran przez Stany Zjednoczone. W cytowanym przez irańską telewizję państwową oświadczeniu wyrażono też wolę utrzymania współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.

Zaniepokojenie zapowiedzią irańskich władz wyraziła Unia Europejska. Według Komisji Europejskiej, pakt nuklearny ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa na świecie.

Porozumienie nuklearne z Iranem w 2015 r. podpisały USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Stany Zjednoczone jednostronnie wypowiedziały umowę w 2018 r. Prezydent Donald Trump domagał się wynegocjowania nowej umowy dotyczącej irańskiego programu nuklearnego, a także programu rakietowego.

Jesienią 2018 roku USA nałożyły sankcje na Iran, wprowadzając m.in. embargo na import irańskiej ropy. Początkowo osiem krajów (w tym m.in. Chiny i Turcja) korzystały z wyłączenia spod sankcji, ale od maja 2019 roku embargo ma charakter bezwzględny. Celem USA jest doprowadzenie do spadku eksportu ropy przez Iran do zera, tak aby wywrzeć ekonomiczną presję na Teheran i zmusić Iran do rozpoczęcia negocjacji z USA.

W odpowiedzi na rozszerzenie sankcji przez USA, Iran zagroził m.in. blokadą strategicznej cieśniny Ormuz. Teheran zawiesił również przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z porozumienia nuklearnego, zapowiadając m.in. wzbogacanie uranu.

W lipcu Iran rozpoczął proces wzbogacania uranu do 4,5 proc., powyżej poziomu ustalonego w układzie nuklearnym. Z wypowiedzi rzecznika irańskiej Organizacji Energii Atomowej wynikało, że Iran może rozważać wzbogacenie uranu do 20 proc. Do produkcji broni jądrowej potrzeba 90 proc. W przeszłości Teheran wielokrotnie zapewniał, że energię jądrową wykorzystywałby jedynie na polu cywilnym.

Ostatnie oświadczenie irańskich władz w sprawie programu jądrowego zostało wydane po tym, jak w ataku przeprowadzonym na rozkaz Donalda Trumpa przez siły amerykańskie w Bagdadzie zginął dowódca brygad al-Kuds gen. Kasem Sulejmani, uważany za drugą osobę w państwie po duchowo-politycznym przywódcy ajatollahu Alim Chameneim. Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział w kilkanaście godzin po ataku, że Sulejmani był "światowym terrorystą numer jeden", który przez ostatnie 20 lat "dokonywał aktów terroru w celu zdestabilizowania Bliskiego Wschodu".

Rosja pozostaje w pełni zaangażowana w utrzymanie paktu nuklearnego z Iranem - zaznaczył rosyjski resort.

W niedzielę Teheran zapowiedział, że nie będzie dłużej przestrzegać ograniczeń nałożonych przez porozumienie nuklearne z 2015 r. i znów będzie wzbogacać uran oraz prowadzić badania w tej materii. Iran wyraził gotowość cofnięcia swej decyzji, uzależniając to od zniesienia sankcji nałożonych na Teheran przez Stany Zjednoczone. W cytowanym przez irańską telewizję państwową oświadczeniu wyrażono też wolę utrzymania współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997