Na mocy zmienionego regulaminu, który ma obowiązywać jedynie w czasie trwania stanu epidemii, stanu zagrożenia epidemicznego oraz - na wniosek wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego z SLD - stanów nadzwyczajnych, w piątek na posiedzeniu ma być ograniczona liczba posłów.
- Byłyby delegowane reprezentacje klubów, tak aby każdy klub miał swoją reprezentację. A pozostali posłowie będą mogli brać udział w posiedzeniu Sejmu zdalnie. Próbę generalną zrobilibyśmy w czwartek - mówiła marszałek Witek.
- Znajdujemy się w szczególnej sytuacji, nie tylko my, ale cały świat. Takiej pandemii z jaką mamy w tej chwili do czynienia jeszcze nie mieliśmy. Ona dotyka każdego. My jako parlamentarzyści czujemy na sobie wielką odpowiedzialność za prawo jakie stanowimy, a wszyscy wiemy w jakiej potrzebie są dzisiaj pracodawcy, pracownicy, polskie rodziny - bo to dotyka wszystkich. Kryzys z którym się mierzymy jest trudny - mówiła Witek.
Marszałek Sejmu podkreślała jak ważne jest "przygotowania specustawy, która w sposób bardzo szybki mogłaby być uchwalona i wejść w życie tak żeby szybko pomóc jak największej liczbie naszych obywateli".
- Z jednej strony wiedząc o tym że miliony Po0laków czekają na uchwalenie przez parlament tego prawa szybko, a z drugiej strony mając na uwadze bezpieczeństwo nie tylko posłów, ale także pracowników, którzy muszą nam pomagać w czasie całego procesu legislacyjnego, ale także żebyśmy nie stali się źródłem roznoszenia zakażenia myśleliśmy nad tym jak to zrobić by było to z jednej strony z pożytkiem dla obywateli, a z drugiej żeby zapewnić bezpieczeństwo. W wyniku konsultacji między członkami prezydium Sejmu doszliśmy do przekonania, i taką uchwałę na sześcioosobowym prezydium Sejmu przyjęliśmy - relacjonowała Witek mówiąc o zmianie regulaminu Sejmu.