Na 793 zgony, które w Szwecji wywołał Covid-19, aż 697 ofiar to ludzie starsi – wynika z czwartkowych statystyk. W domach opieki, gdzie zaawansowani wiekiem pensjonariusze mają pomoc pielęgniarki, lekarza, fizjoterapeuty i terapeuty zajęciowego przez 24 godziny na dobę, przebywa ponad 82 tys. osób.
Choć od tygodni nieustannie słyszy się apele i prośby, by opieką otaczać osoby starsze, najbardziej narażone na zarażenie się koronawirusem, tragedii nie udało się uniknąć.
Kilka dni temu alarmowano, że w co najmniej 90 gminach w domach opieki dla seniorów koronawirusem o zakażenie podejrzewa się jedną trzecią pensjonariuszy. Dwa dni później w Sztokholmie infekcją dotkniętych była już połowa. W regionie na południowym zachodzie (Västra Götaland) Covid-19 wdarł się do ponad 40 ośrodków.
Państwowy epidemiolog Anders Tegnell z urzędu ds. zdrowia publicznego powtarzał: „Musimy pomóc, by osoby starsze zaprzestały utrzymywać tak żywe kontakty społeczne, jakie prowadzą dzisiaj" i „Nie możemy dopuścić do wkradnięcia się koronawirusa do domów opieki dla seniorów dla ich dobra, dla społeczeństwa i dla dobra służby zdrowia" (by jej nie obciążać).