Na konferencji prasowej po posiedzeniu gabinetu szef hiszpańskiego rządu oświadczył, że sytuacja jest wyjątkowa, najpoważniejsza od pięćdziesięciu lat.
Wprowadzenie stanu zagrożenia oznacza, że we wszystkich regionach Hiszpanii poza Wyspami Kanaryjskimi obowiązywać będzie godzina policyjna.
Do tego, by stan zagrożenia mógł obowiązywać dłużej niż 15 dni niezbędna jest zgoda parlamentu. Premier chce, by zarządzenie pozostało w mocy do 9 maja.
Sytuacja epidemiczna ma być oceniania osobno we wszystkich wspólnotach autonomicznych tworzących Hiszpanię. Podróżowanie między regionami może zostać zakazane w zależności od poziomu ryzyka. Władze regionów będą mogły wprowadzać ograniczenia możliwości przemieszczania się, które mają nie dotyczyć "uzasadnionych" podróży, np. do pracy.
Po ostatnich wzrostach liczby zakażeń nowym koronawirusem w większości regionów Hiszpanii przekroczone zostały parametry ustalone przez władze w czterostopniowej skali ryzyka.