Prezydent Portugalii w transmitowanym przez telewizję wystąpieniu powiedział, że stan wyjątkowy będzie obowiązywał przez co najmniej dwa tygodnie.
Związane z tą decyzją zmiany mają być "ograniczone" i mieć głównie charakter prewencyjny - zapewnił polityk. Przyznał jednocześnie, że stan wyjątkowy umożliwi wprowadzenie kolejnych obostrzeń, np. ograniczenia możliwości przemieszczania się do określonych pór dnia w gminach, w których ryzyko związane z koronawirusem będzie uważane za wysokie.
Wcześniej wprowadzenie od poniedziałku stanu wyjątkowego zatwierdził parlament. Zgodnie z miejscowym prawem, stan wyjątkowy jest ograniczony do 15 dni, lecz może być przedłużany w nieskończoność. Poprzednim razem został ogłoszony w marcu i obowiązywał przez sześć tygodni. Na wiosnę portugalskie władze ograniczyły obywatelom możliwość przemieszczania się, a wiele firm musiało zawiesić działalność.
Przed tygodniem rząd Portugalii zalecił mieszkańcom 121 gmin, w tym Lizbony i Porto, by - poza wychodzeniem do pracy, szkoły czy na zakupy - pozostawali w domach. Wprowadzenie stanu wyjątkowego umożliwi władzom zmianę zalecenia w nakaz.
Premier Antonio Costa powiedział radiu Antena 1, że stan wyjątkowy nie będzie niósł ze sobą "większych zmian" w obowiązujących obostrzeniach, lecz będzie dawał rządowi prawną możliwość zaostrzenia restrykcji, jeśli zaistnieje taka konieczność.
W sobotę na nadzwyczajnym posiedzeniu rząd ma przedyskutować kwestię ewentualnych nowych obostrzeń.