Wypowiedź piosenkarki skomentowały osoby, które przechodzą zakażenie. - Dziękuję Edycie Górniak za docenienie roli statystów w "spektaklu" chorzy na COVID-19. Są wśród nas nie tylko statyści, ale wręcz aktorzy, które odgrywają sceny ataków duszenia się, niemożności zaczerpnięcia powietrza czy sceny śmierci i pakowania do worków. Zapraszamy Panią! - napisał na Twitterze Jerzy Polaczek, poseł PiS, który w połowie października poinformował o zakażeniu koronawirusem.
Wypowiedź artystki skomentował też hospitalizowany z powodu koronawirusa Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny. - "Pozdrawiam serdecznie ze szpitala Panią Edytę Górniak - »Statysta« Don Gisu. Ps. Nie życzę Pani, żeby musiała Pani zweryfikować swoje zdanie jako »statystka«. Nie jest to przyjemne i niestety nie wszyscy »statyści« wychodzą na własnych nogach ze szpitala..." – napisał w mediach społecznościowych Posobkiewicz.
Don Gisu to jedno z jego wcieleń, gdy będąc szefem sanepidu nieszablonowo - nagrywając klipy - zachęcał do bycia dawcą narządów i tkanek, propagował szczepienia, edukował o szkodliwości palenia i dopalaczy.
Marek Posobkiewicz dodał, że „w minionej dobie jego rówieśnik został przekazany z kliniki na OIOM". - Umierają osoby młodsze ode mnie. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma pandemii, to niech się zastanowi – skwitował. Były szef GIS-u m 49 lat, Edyta Górniak w sobotę skończy 48.
Do kontrowersyjnych słów wokalistki odniósł się też prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. - Musimy potępiać wręcz, i to powinno należeć do państwa. Jak ja słyszę od jednej publicznej osoby, że my w szpitalach przetrzymujemy statystów i że nie ma koronawirusa, to ta osoba pewnie swoją wiedzę ma z czasów starożytności. Warto byłoby ją czasami uaktualnić – mówił Matyja o Górniak na antenie TVN24.